Ryanair: Od marca 2014 r. połączenia między polskimi miastami

Tania linia lotnicza Ryanair od marca 2014 r. zacznie latać między polskimi miastami - z podwarszawskiego Modlina do Gdańska i Wrocławia - poinformował jej szef Michael O'Leary. Jak zapewnił, ceny biletów na te połączenia będą zaczynać się od 99 zł.

Ryanair potwierdził w czwartek, że od poniedziałku 30 września przenosi loty ze stołecznego lotniska Chopina do portu lotniczego Warszawa-Modlin. Linia ogłosiła jednocześnie, że od marca 2014 r. codzienne będzie latać z Modlina do Gdańska i Wrocławia.

W kwietniu 2014 r. Ryanair natomiast zaoferuje dwa nowe kierunki z Modlina - do Salonik i Alicante. Loty na obydwu trasach mają się odbywać dwa razy w tygodniu. - Liczymy, że w 2014 r. przewieziemy do i z Modlina 1,5 mln pasażerów - oświadczył w Warszawie prezes Ryanaira Michael O'Leary. Podkreślił, że linia w przyszłym roku będzie oferować z Modlina 30 kierunków lotów.

Jak wcześniej informował Ryanair, po przenosinach do Modlina linia będzie realizować stamtąd 26 tras. Będą to połączenia do: Barcelony, Bolonii, Liverpoolu, Londynu Stansted, Mediolanu, Oslo, Paryża i Rzymu.

Na tych ośmiu trasach samoloty Ryanair będą latać częściej niż osiem razy w tygodniu.

Pozostałych 18 kierunków, do których będzie można polecieć z Modlina to: Bari, Bristol, Bruksela, Budapeszt, Chania, Cork, Dublin, Duesseldorf, East Midlands, Eindhoven, Frankfurt, Glasgow, Manchester, Marsylia, Palma, Piza, Sztokholm i Trapani.

Reklama

Lotnisko w Modlinie było niedostępne dla większych samolotów przez ponad pół roku. 22 grudnia 2012 r. inspektor nadzoru budowlanego zdecydował o zamknięciu dwóch tzw. progów - betonowych odcinków o długości 500 m każdy, na początku i końcu pasa startowego. Droga startowa skróciła się do 1500 m, dlatego samoloty takie jak Airbus A320 lub Boeing 737 nie mogły używać lotniska. Pas w Modlinie w całości został otwarty ponownie 3 lipca.

Źródło: TVN24/x-news

- - - - - -

Zgoda sądu na sprzedaż czterech samolotów OLT Express Regional

Sąd Rejonowy w Gdańsku zatwierdził w czwartek, opiewające na kwotę prawie 3,5 miliona złotych, oferty na zakup czterech samolotów należących do spółki OLT Express Regional będącej w upadłości likwidacyjnej. Przewoźnik należał do firmy Amber Gold.

Sprzedaż samolotów linii lotniczej OLT Express Regional odbyła się w formie składania ofert, gdzie decyduje najwyższa proponowana cena.

Syndyk spółki OLT Express Regional Agnieszka Wilk poinformowała PAP, że na zakup samolotów złożono ogółem pięć ofert. Do podpisania umów sprzedaży powinno dojść w ciągu miesiąca.

Jak poinformował rzecznik prasowy Sądu Okręgowego w Gdańsku Tomasz Adamski, sędzia komisarz zatwierdził oferty dwóch firm wybranych przez syndyka.

Są to spółka BRJ z Warszawy, która chce kupić trzy awionetki Jetstream 32 za kwoty: 65, 140 i 145 tysięcy zł netto oraz firma Rheinland Air Service GmbH w Moenchengladbach zamierzająca nabyć za ponad 3,1 mln zł netto samolot ATR 42-300.

Niemiecka firma złożyła ponadto ofertę na kupno zestawu narzędzi i wyposażenia do obsługi technicznej samolotu ATR 42-300 oraz silnika lotniczego na kwotę 970 tys. zł. Nie było ofert na pozostałe części zamienne i drobniejsze przedmioty oferowane przez syndyka.

Postanowienie sędziego komisarza Sądu Rejonowego w Gdańsku nie jest prawomocne, mogą je zaskarżyć np. inni oferenci.

Zysk ze sprzedaży samolotów i części pójdzie na spłatę długów, jakie OLT Express Regional ma wobec wierzycieli. Do akt sprawy OLT Express Regional wpłynęły 764 zgłoszenia wierzytelności.

Adamski wyjaśnił, że nie jest dziś możliwe określenie łącznej kwoty, jaką spółka lotnicza powinna zapłacić swoim wierzycielom. Stanie się to dopiero po ostatecznym zatwierdzeniu listy wierzytelności. Teraz trwa ich weryfikacja.

- Wszystkie prawidłowe i uzupełnione zgłoszenia przekazywane są syndykowi, który prawdopodobnie do końca I kwartału 2014 r. złoży sędziemu komisarzowi listę wierzytelności, która jednak będzie wymagała zatwierdzenia - dodał rzecznik gdańskiego sądu.

Do ogłoszenia upadłości OLT Express Regional spółki z o.o. w Gdańsku doszło we wrześniu 2012 r. Sąd Rejonowy w Gdańsku podjął taką decyzję po rozpatrzeniu wniosków o upadłość OLT Express Regional złożonych przez wierzycieli, tzn. Międzynarodowy Port Lotniczy im. Jana Pawła II Kraków Balice i spółkę z o.o. OLT Express Poland. Sąd uznał, że spółka OLT Express Regional jest niewypłacalna, a jednocześnie dysponuje ona wystarczającym majątkiem, by ponieść koszty postępowania upadłościowego.

W przypadku spółki OLT Express Poland warszawski sąd w sierpniu ub. roku oddalił wniosek o ogłoszenie jej upadłości.

Linie OLT Express powstały w 2011 r. w wyniku przejęcia przez fundusz kapitałowy Amber Gold większościowych udziałów w dwóch polskich liniach lotniczych: OLT Jetair oraz Yes Airways.

Amber Gold to firma inwestująca w złoto i inne kruszce, działająca od 2009 r. Klientów kusiła wysokim oprocentowaniem inwestycji - przekraczającym nawet 10 proc. w skali roku, które znacznie przewyższało oprocentowanie lokat bankowych.

Jej prezes Marcin P. od końca sierpnia 2012 r. przebywa w areszcie. Według śledczych z Prokuratury Okręgowej w Łodzi Marcin P., działając wspólnie i w porozumieniu z żoną Katarzyną P., w ramach tzw. piramidy finansowej, doprowadził ponad 9,7 tys. klientów Amber Gold do niekorzystnego rozporządzenia mieniem w wysokości prawie 668 mln zł. Przyjęto, że oboje działali w celu osiągnięcia korzyści majątkowej i uczynili sobie z tej działalności stałe źródło dochodu.

Marcin P. jest podejrzany o 17 przestępstw, a jego żonie zarzucono popełnienie 12 przestępstw.

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

PAP
Dowiedz się więcej na temat: linie lotnicze | Gdańsk | linia lotnicza | OLT Express | Polskie | Modlin | Ryanair
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »