USA. Zamówienia na dobra trwałe w USA wzrosły o 0,6 proc (zgodnie z prognozami analityków). W kwietniu
zamówienia zwiększyły się o 0,4%. Komitet Otwartego Rynku Zarządu Rezerwy Federalnej zgodnie z
oczekiwaniami pozostawił w środę stopy procentowe na dotychczasowym poziomie. Stopa funduszy federalnych,
czyli główna stopa procentowa nadal wynosi 1,75%. W komunikacie towarzyszącym decyzji Fed podał, że obserwuje
wzrost popytu, ale natężenie tego zjawiska pozostaje niepewne. Amerykański bank centralny podał także, że ryzyko
pomiędzy nawrotem recesji a inflacją jest zrównoważone, podobnie jak to miało miejsce na poprzednim posiedzeniu na
początku maja. Kartel eksporterów ropy OPEC podał w czwartek, że może w czwartym kwartale tego roku
zwiększyć wydobycie jeżeli, tak jak mówią prognozy, popyt na paliwo wzrośnie z powodu globalnego ożywienia
gospodarczego. W pierwszym kwartale tego roku PKB USA wzrósł o 6,1%, wynika z ostatecznej korekty danych
opublikowanej przez Departament Handlu w czwartek. Spadła liczba nowych bezrobotnych w USA. W ubiegłym
tygodniu liczba osób ubiegających się po raz pierwszy o zasiłek dla bezrobotnych spadła w USA do 388.000 z 398.000
po korekcie tydzień wcześniej, podał w czwartek Departament Pracy. Analitycy prognozowali spadek do 389.000 osób.
Średnia czterotygodniowa spadła do 391.000 z 397.500 tydzień wcześniej. Indeks nastrojów U. Michigan spadł w VI
do 92,4 pkt. Analitycy spodziewali się spadku do 90,8 punktu. Indeks opracowywany jest na podstawie 250 rozmów
przeprowadzonych z Amerykanami dwa razy - na początku i na końcu każdego miesiąca. Wydatki konsumenckie w
USA spadły w V o 0,1%, a dochody zwiększyły się o 0,3%, podał w piątek Departament Handlu. Dane były zgodne z
prognozami analityków. W piątek amerykański bank centralny - Fed zainterweniował na rynku walutowym sprzedając
jeny i kupując dolary. Dolar wzrósł o całego jena z powodu tych pogłosek i godzinie 16.06 wyceniano go na 120,11
jena.
Strefa euro. Komisja Europejska podała, że ostatnia zwyżka kursu euro, które przed południem osiągnęło
poziom 98 centów, jest zjawiskiem pożądanym, ale można się było go spodziewać, ponieważ wspólna waluta była
niedoszacowana przez rynek. Prezes Bundesbanku i Ernst Welteke powiedział w czwartek, że nie jest
zaniepokojony znacznym wzrostem euro i spadkiem notowań na giełdach w USA, które jego zdaniem są ze sobą
skorelowane. "Problemem jest utrata zaufania do zasad księgowych i wiarygodności finansowej dużych amerykańskich
koncernów, która szkodzi wszystkim rynkom kapitałowym" - Welteke powiedział, że umocnienie się euro pozwoli osłabić
inflację. Jeden z najbardziej wpływowych niemieckich doradców ekonomicznych powiedział w piątek, że ostatni
wzrost wartości euro wobec dolara nie zagrozi ożywieniu największej europejskiej gospodarki, "Wciąż nie widzę
w tym miejscu żadnego zagrożenia" - powiedział profesor Bert Ruerup w wywiadzie dla Reutera. "Nawet poziom 1,10
euro za dolara nie zachwiałby gospodarką" - dodał. Rząd Irlandii ma w czwartek ogłosić treść pytań do nowego
referendum w sprawie ratyfikacji przez ten kraj Traktatu Nicejskiego. Rząd Irlandii, który przeprowadzi powtórne
referendum na jesieni ma nadzieję, że ostatnie zapewnienia unijnych liderów co do wojskowej neutralności Irlandii,
przekona opinię publiczną do głosowania na "tak". Duński premier Anders Fogh Rasmussen ostrzegł w środę, że los
rozszerzenia UE leży obecnie w rękach Irlandii. Rasmussen, który w przyszłym tygodniu obejmuje półroczne
kierownictwo w UE powiedział, że drugie irlandzkie "nie" byłoby "polityczną katastrofą". "Nowe 'nie' zagrozi całemu
procesowi rozszerzenia. Będziemy mieli naprawdę duży problem, jeżeli Traktat Nicejski nie zostanie ratyfikowany" -
powiedział premier Danii. W VI inflacja w strefie euro szacowana na 1,7% r/r (wg szacunków wstępnych) i była
najniższa od grudnia 1999 r., wynika z wstępnych szacunków, które w piątek podał Eurostat. Analitycy spodziewali się
spadku inflacji do 1,9% z 2,0% w maju.
Francja. W maju inflacja we Francji wyniosła 1,5% r/r. Zgodnie ze wstępnymi danymi, inflacja we Francji
wyniosła w maju 0,1% m/m.
Niemcy. Niemiecki indeks Ifo spadł w VI do 91,3 pkt. z 91,6 pkt. po korekcie w maju. Analitycy spodziewali się
wzrostu wskaźnika, uważanego za jeden z głównych mierników koniunktury gospodarczej w strefie euro, do 91,9 punktu.
"Spadek był wyłącznie efektem już nie tak dobrych jak wcześniej oczekiwań na następne sześć miesięcy. Jednak ocena
obecnych warunków na rynku poprawiła się" - powiedział prezes Ifo, Hans Werner-Sinn w komentarzu do danych.
Wskaźnik odzwierciedlający oczekiwania przedsiębiorców w perspektywie najbliższych sześciu miesięcy spadł do 104,9
punktu ze 106,2 punktu w maju. Poprawiła się natomiast ocena obecnych warunków na rynku - wskaźnik ten wzrósł do
78,3 z 77,7 punktu w maju i osiągnął najwyższy poziom od listopada.
