Rząd broni wyższej akcyzy
- Sejmowa komisja finansów opowiedziała się za kilkoma poprawkami redakcyjnymi i legislacyjnymi do projektu ustawy okołobudżetowej na 2014 r. Uznania nie znalazły natomiast poprawki opozycji dotyczące m.in. niepodnoszenia akcyzy na papierosy i alkohol.
Projekt przewiduje podniesie o 5 proc. stawki akcyzy na wyroby tytoniowe i o 15 proc. na alkohol etylowy. Ta zmiana ma dać budżetowi dodatkowe 780 mln zł.
Podczas wtorkowego posiedzenia sejmowej komisji finansów przedstawiciele m.in. branży tytoniowej mówili, iż resort finansów stosuje agresywną politykę akcyzową, a wzrost obciążeń spowoduje powiększenie szarej strefy, a przez to zmniejszenie wpływów do budżetu.
Poseł PiS Henryk Kowalczyk wraz z grupą posłów złożyli poprawkę, która miała nie dopuścić do zwiększenia akcyzy.
Wiceminister finansów Jacek Kapica odpierał stawiane zarzuty. "MF nie zgadza się z tezą, jakobyśmy mieli do czynienia z agresywną polityką akcyzową w obszarze wyrobów tytoniowych. Od kilku lat realizowana jest konsekwentna i przewidywalna polityka regulacji stawek podatku akcyzowego na poziomie 4-5 proc. w stawce kwotowej, która pozwala przewidywać prowadzenie biznesu w tym obszarze. O taką politykę przedstawiciele branży wielokrotnie wnioskowali i taką od kilku lat realizujemy - mówił.
"O agresywnej polityce moglibyśmy mówić w latach 2008-2009, gdy Polska musiała osiągnąć poziom opodatkowania w wysokości 64 euro na 1000 sztuk papierosów" - dodał.
Kapica podkreślał też, że wszelkie badania firm audytorskich mówią, iż w Polsce szara strefa w ostatnich latach jest na stałym poziomie. "Szara strefa jest pod kontrolą zarówno z punktu widzenia ochrony celnej granic, jak i przeciwdziałania takim zjawiskom wewnątrz rynku" - zapewniał.
Wiceszef resortu finansów odnosząc się do akcyzy na wyroby alkoholowe powiedział, że 15-procentowa podwyżka akcyzy jest adekwatna do wzrostu skumulowanej inflacji, jaka nastąpiła od ostatniej podwyżki w 2009 r. "Ta inflacja zanotowana została na poziomie 14,5 proc." - wskazał. Dodał, że podwyżka akcyzy jest też adekwatna do wzrostu średniego wynagrodzenia od 2009 r., które wzrosło o 13,5 proc.
Poseł PiS zgłosił też m.in. poprawkę, która wykreślała z projektu punkt mówiący o zamrożeniu zakładowego funduszu świadczeń socjalnych. "Biorąc pod uwagę, że fundusz socjalny jest pomocą kierowaną do grup najuboższych w zakładach pracy, uważamy, że nie jest stosowne, aby fundusz ten został zamrożony" - powiedział Kowalczyk.
Podczas głosowania żadna z poprawek opozycji nie znalazła jednak poparcia. Członkowie pozytywnie opowiedzieli się natomiast za poprawkami biura legislacyjnego, które miały charakter legislacyjny, redakcyjny i doprecyzowujący.
Przygotowany przez rząd projekt ustawy okołobudżetowej przewiduje, że wynagrodzenia osób zajmujących kierownicze stanowiska państwowe zostaną utrzymane na poziomie z 2013 r. Oznacza to, że nie wzrosną również uposażenia oraz diety parlamentarne posłów i senatorów. Zamrożone zostaną też maksymalne pensje osób kierujących niektórymi podmiotami prawnymi. Ponadto utrzymane na poziomie z 2013 r. zostaną płace w budżetówce oraz fundusz świadczeń socjalnych.
Zmiany będą dotyczyć także kwestii związanych z Państwowym Funduszem Rehabilitacji Osób Niepełnosprawnych. Założono, że wysokość miesięcznego dofinansowania do wynagrodzenia pracownika niepełnosprawnego będzie niezależna od kwoty minimalnego wynagrodzenia. Kwoty dofinansowania określono na poziomach: 480 zł, 960 zł i 1920 zł w zależności od stopnia niepełnosprawności pracownika.
Planowane są też zmiany w Funduszu Pracy. Przewidują one, że kontynuowane będzie finansowanie staży podyplomowych oraz szkoleń specjalizacyjnych lekarzy, dentystów, pielęgniarek i położnych.