SKOK-i nadal bez podatków

Ulgi podatkowe dla Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych (SKOK) stanowią promile wpływów budżetowych z tytułu wpływów z podatku CIT - powiedział w środę w Sejmie wiceminister finansów Mariusz Andrzejewski.

Ulgi podatkowe dla Spółdzielczych Kas  Oszczędnościowo-Kredytowych (SKOK) stanowią promile wpływów  budżetowych z tytułu wpływów z podatku CIT - powiedział w środę w  Sejmie wiceminister finansów Mariusz Andrzejewski.

W imieniu resortu finansów Andrzejewski odpowiadał na pytanie Zbigniewa Chlebowskiego (PO). Poseł pytał go o wysokość wpływów, jakich pozbawił się budżet państwa, zwalniając SKOK-i z podatku dochodowego.

"W roku 2002 suma ta wynosi niewiele ponad 5 mln, w 2003 roku 9 mln 260 tys., a w roku 2004 byłoby to niespełna 7 mln zł. Biorąc pod uwagę ogólne wpływy z CIT, które w 2003 roku wynosiły 15 mld zł, a w 2004 roku 18 mld zł, to mamy do czynienia z promilami utraconych wpływów - wyjaśnił Andrzejewski.

Zdaniem Andrzejewskiego, nie jest przesądzone, że SKOK-i nadal zwolnione będą z podatku dochodowego. Zaznaczył, że kasy korzystają z przedłużonego do końca 2006 r. zwolnienia.

Reklama

Wiceminister nie odpowiedział na pytanie Chlebowskiego, który chciał wiedzieć, czy resort zamierza objąć SKOK-i nadzorem bankowym, bowiem - jak podkreślał poseł PO - obecnie dysponują one bardzo dużymi pieniędzmi - ponad 4 mld zł.

Chlebowski jest zaniepokojony uprawnieniami SKOK-ów, jakie dała im ustawa o zamówieniach publicznych. "Dano tej instytucji niesamowite uprawnienia", bowiem - jak powiedział - uzyskała ona możliwość udzielenia gwarancji w ramach prowadzonych przetargów, wyłanianych w ramach zamówień publicznych.

Wiceprzewodniczący klubu PO powiedział, że SKOK-i, w przeciwieństwie do banków, nie mają bardzo wysokich rygorów ostrożnościowych. To, jak podkreślił, może spowodować w przypadku udzielania przez nie gwarancji "bardzo poważne zagrożenie dla oszczędności zdeponowanych w SKOK-ach".

Chlebowski zapowiedział podczas wtorkowej konferencji prasowej, że PO chce zbadania działalności Spółdzielczych Kas Oszczędnościowo-Kredytowych (SKOK). Powiedział, że jeśli Sejm powoła komisję śledczą, która miałaby się zająć sprawami przekształceń w systemie bankowym, to PO wniesie, by przedmiotem prac komisji były również SKOK-i.

Podkreślił, że instytucje te działają jak banki, jednak nie ma nad nimi żadnego nadzoru; są zwolnione z płacenia podatku dochodowego, a w ich władzach "zasiada wielu polityków Prawa i Sprawiedliwości. Jeżeli w Sejmie ma powstać komisja śledcza, to chcemy, by również zbadała funkcjonowanie SKOK-ów na przestrzeni ostatnich kilku lat" - dodał.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: skok | wiceminister | wiceminister finansów | KAS | CIT
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »