Smutny rekord 2021 r. Najgorszy rok pod względem zgonów od II wojny światowej

W Polsce w zeszłym roku zmarły 518 693 osoby - wynika z informacji Rejestru Stanu Cywilnego. To o ponad 32 tysiące więcej niż rok temu i prawie 109 tys. więcej niż dwa lata temu, do czego przyczyniła się pandemia koronawirusa. Tylu ludzi nie umarło w Polsce od czasu zakończenia II wojny światowej.

Tylko z powodu koronawirusa w samym 2021 zmarło około 68 tysięcy osób wobec prawie 29 tys. rok wcześniej.

Prof. Piotr Szukalski, demograf z Uniwersytetu Łódzkiego, zwraca uwagę na to, że w latach przed pandemią w kraju umierało ok. 400 tys. osób rocznie. - Mamy długotrwały wzrost zgonów w Polsce, który wynika między innymi stąd, że osoby z najliczniejszych powojennych roczników stają się coraz starsze. W tym roku osoby urodzone w 1946 roku kończą 76 lat, a urodzeni w 1948 - 74 lata. To wiek, w którym zgony zdarzają się coraz częściej  - ocenia.

Reklama

Demograf przyznaje, że z powodu pandemii COVID-19 dodatkowo w ciągu dwóch lat umarło ok. 200 tys. osób. Jego zdaniem wyniki Powszechnego Spisu Ludności, które będą wstępnie opublikowane za kilka tygodni, mogą wykazać, że w Polsce mieszka mniej niż 38 mln osób. Będzie to jednak raczej wynikało z oszacowania liczby osób, które wyjechały z Polski i mieszkają poza granicami ponad rok, niż ze zwiększonej liczby zgonów. 

W RSC znajdują się tez informacje miesięczne, w których podany jest wiek osób zmarłych. W ciągu jedenastu miesięcy (nie ma jeszcze informacji za grudzień) prawie jedna trzecia (ponad 191,7 tys. osób) zmarłych to kobiety, które ukończyły 65 lat.

Drugą największą grupą są mężczyźni, seniorzy -zmarło ponad 168,3 tys. panów w wieku 65 i więcej lat.

Wśród osób młodszych do końca listopada zmarło prawie trzy razy więcej panów (ponad 69,7 tys.) niż pań (ponad 29,3 tys.).

Sytuacja w Polsce jest odmienna niż w wielu krajach, w których znacząco wyższa niż jest liczba wykrytych zakażeń, ale liczba zgonów nie jest tak wysoka. 

Według raportów OECD i Komisji Europejskiej Polska ma jeden z najgorszych wśród krajów wysokorozwiniętych wskaźnik nadumieralności w czasie pandemii.

Pandemia COVID-19 spowodowała gwałtowny wzrost umieralności. W 2020 r. w porównaniu z 2019 r. zmarło o ponad 67,6 tys. więcej osób, z czego ponad 41,4 tys. zgonów było spowodowanych przez COVID-19.

Wyraźny wzrost liczby zgonów osób, które miały 65 i więcej lat, spowodował, iż uległo skróceniu oczekiwane dalsze trwanie życia noworodka - dla kobiet zmniejszyło się o 1,1 roku, zaś dla mężczyzn o 1,5 roku w porównaniu do 2019 r.

aft

INTERIA.PL
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »