Société Générale: Polska może pozostać europejskim liderem

Gospodarka polska rośnie, fundusze europejskie są i dziesiątki miliardów euro do 2020 roku będą wpływać do Polski, inflacja jest bardzo niska, więc są podstawy do optymizmu - mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor Andrzej Olszewski, dyrektor zarządzający Société Générale.

- Polska generalnie rzecz biorąc, to jeden z najszybciej rozwijających się rynków w Europie i nie ma powodów, żeby się obawiać, że przez najbliższe kilka lat ten trend się nie utrzyma.

Polski produkt krajowy brutto wzrósł w I kwartale o 3,6 proc., a wyrównany sezonowo o 3,5 proc. To jeden z najlepszych rezultatów w Unii Europejskiej, gdzie średnio PKB wzrosło w tym czasie o 1,5 proc. Szybciej od Polski rozwijały się jedynie Czechy i Rumunia, których gospodarki powiększyły się o 4,2 proc.

Motorem polskiego wzrostu są popyt wewnętrzny i eksport. Jak podaje Główny Urząd Statystyczny, w okresie od stycznia do kwietnia polskie firmy sprzedały za granicą towary i usługi warte 56,8 mld euro, o 4,7 proc. więcej niż rok wcześniej. Wartość eksportu do Niemiec, które są największym partnerem handlowym Polski, przekraczała w tym czasie 15,4 mld euro i zwiększyła się o 7,5 proc.

Reklama

- Oczywiście może wystąpić szereg przyczyn zewnętrznych, które mogą nam zaszkodzić - przestrzega Dariusz Olszewski. - Na przykład wyjście Grecji ze strefy euro czy jakieś zawirowania na rynku w Niemczech, naszym głównym rynku eksportowym. One będą wpływać na polską gospodarkę.

Natomiast ogólnie, gdy rozmawiam z kolegami z innych krajów, Polska jest podawana jako przykład kraju, w którym dzieje się dobrze, bo gospodarka rośnie, a problemy są mniejsze niż w innych krajach.

Dyrektor zarządzający Société Générale nie obawia się, że najgorsze scenariusze poważnie zagrożą polskiej gospodarce. W jego ocenie na przykład wyjście Grecji ze strefy euro jest mało prawdopodobne.

- Zarówno z punktu widzenia Unii Europejskiej, jak i Grecji to nie są łatwe rozmowy. Nikt nie chce, żeby Grecja z Unii wyszła, bo nawet gdyby wyszła, to to nie rozwiąże problemów - uważa Olszewski. - To będzie oznaczać, że strefa euro nie jest na zawsze i można do niej przystąpić, a nie można wyjść. To może mieć konsekwencje dla innych krajów. To nie jest dobre rozwiązanie.

Źródło informacji

Newseria Biznes
Dowiedz się więcej na temat: Polskie | makroekonomia | Polska | prognoza PKB
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »