Stacje paliw jak żyła złota

Na te przetargi koncerny paliwowe czekały od lat - zdradza "Puls Biznesu".

Na te przetargi koncerny paliwowe czekały od lat - zdradza "Puls Biznesu".

Przy stopniowo, aczkolwiek powoli, oddawanych odcinkach dróg ekspresowych i autostrad pojawią się tzw. MOP-y, czyli Miejsca Obsługi Podróżnych. Ich głównym elementem będę oczywiście stacje paliw.

Operatorzy tras wyznaczają dokładne lokalizacje i ogłaszają przetargi. Pilnują też, aby jeden koncern nie zdominował całego odcinka. Musi być konkurencja wśród sprzedawców paliw i dodatkowych usług.

Oprócz stacji paliw mile widziane będą również hotele oraz usługi gastronomiczne.

Na udostępnianiu miejsc przy szybkich trasach chcą zarobić nie tylko prywatni koncesjonariusze, ale także Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad.

Reklama

Wiadomo, że obiekty zlokalizowane przy głównych szlakach drogowych przynoszą znacznie wyższe dochody od pozostałych. Stąd tak wielkie zainteresowanie wszystkich, działających w naszym kraju dużych koncernów paliwowych, pozyskaniem koncesji w tych miejscach.

Pobierz darmowy PIT 2010

W przetargach organizowanych przez GDDKiA w 2008 r. firmy proponowały po 150 - 200 tys. zł miesięcznie za możliwość usytuowania swoich stacji przy odcinkach A2 i A4 - ujawnia "Puls Biznesu".

Dalszy wzrost cen ropy utrudni firmom paliwowym poprawę marż

- Dalszy wzrost cen ropy, nie poparty zwiększonym popytem na surowiec, uniemożliwi firmom paliwowym poprawę marż rafineryjnych. Z kolei dyferencjał Ural/Brent w 2011 roku, według wskazań analityków, może kształtować się w okolicach 1,5-1,7 USD na baryłkę.

"Dopóki w cenach ropy będzie tak duży optymizm, który - na razie - nie znajduje odzwierciedlenia w realnym popycie na rynkach paliwowych, marże będą słabe. Dodatkowo sytuację komplikuje mocny złoty. Na razie nie ma podstaw do superoptymistycznych oczekiwań w zakresie marż" - powiedział PAP Kamil Kliszcz z DI BRE.

"Jeśli doszłoby do korekty na rynku ropy, sytuacja rafinerii mogłaby się poprawić. Byłaby korzystniejsza relacja między cenami surowca a popytem na paliwa i cenami, jakie można przełożyć na klienta. Przy dzisiejszych rekordowych cenach detalicznych konsument jest bardzo wrażliwy na kolejne podwyżki" - dodał analityk.

Również Paweł Burzyński z DM BZ WBK ocenia, że marże rafineryjne w tym roku raczej się nie odbudują."Należy pamiętać, że są bardzo duże wolne moce produkcyjne, które kraje OPEC mogą w każdej chwili włączyć. Chodzi o ponad 6 mln baryłek produkcji dziennej. To nie jest przestrzeń do tego, by marże się wyraźnie odbudowały" - ocenia analityk.

Z kolei Łukasz Prokopiuk z DM IDM SA zakłada, że marże w 2011 roku pozostaną na poziomie z czwartego kwartału 2010 roku.

"Naszym zdaniem jest to dość konserwatywne założenie" - zaznaczył. Dyferencjał Ural/Brent na początku tego roku wzrósł do ponad 2 USD na baryłkę, jednak analitycy nie wierzą, by utrzymał się na tym poziomie w całym tym roku.

"Ten wskaźnik na początku roku wyraźnie się poprawił, ale to jest efekt wyższych cen ropy. Charakteryzował się on w ostatnim czasie tak dużą zmiennością, że dane z dwóch tygodni nie mogą być podstawą do prognozy w średnim terminie. Ja zakładam, że dyferencjał spadnie" - ocenił Kamil Kliszcz.

Paweł Burzyński spodziewa się, że dyferencjał ustabilizuje się w okolicach 1,5 USD na baryłkę.

Tymczasem Łukasz Prokopiuk zakłada, że wyniesie on ok. 1,7 USD na baryłkę.

"W 2010 roku wynosił on 1,4 USD, w tym roku będzie to, według naszych założeń, 1,7 USD na baryłkę. Choć ta wielkość, patrząc z dzisiejszej perspektywy, wydaje się dość konserwatywna" - powiedział Prokopiuk. Jego zdaniem, zarówno Lotos, jak i Orlen powinny być w 2011 roku silniejsze od rynku. "Obie spółki bardzo nam się podobają" - ocenił analityk DM IDM SA.

Szacowany zysk operacyjny PKN Orlen w 4Q'10 roku wyniesie ponad 0,7 mld PLN, a w całym 2010 roku szacowany zysk operacyjny przekroczy 3,0 mld PLN, co oznacza wzrost o ok. 2,0 mld PLN wobec 2009 roku. Spółka podała, że łączny, dodatni wpływ czynników makroekonomicznych obejmujących: marżę rafineryjną i petrochemiczną, dyferencjał URAL/Brent, zmiany kursów PLN względem walut obcych oraz wyższe wolumeny sprzedaży wyniesie około 0,3 mld PLN r/r.

PAP
Dowiedz się więcej na temat: stacje | koncerny paliwowe | Puls Biznesu | przetargi | puls
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »