Statoil wybrał Gdańsk
Statoil Polska, posiadający w Polsce sieć około 200 stacji benzynowych, większość produktów kupuje od Grupy Lotos (dawniej Rafinerii Gdańskiej). Wcześniej zaopatrywał się hurtowo w paliwa w PKN Orlen.
- Grupa Lotos zaoferowała nam szerszą gamę produktów rafineryjnych - mówi Krystyna Antoniewicz-Sas, dyrektor ds. public relations Statoil Polska. Obecnie Grupa Lotos jest największym dostawcą paliwa sprzedawanego na polskich stacjach Statoil. Norweski koncern kupuje 90% benzyn, olejów napędowych i opałowych w pomorskiej firmie. - Kupujemy paliwa również od trzech innych rafinerii zagranicznych - dodaje K. Antoniewicz--Sas. Marcin Zachowicz, rzecznik prasowy Grupy Lotos, przyznaje, że Statoil jest obecnie największym hurtowym klientem spółki.
Norweski koncern ma w Polsce około 200 stacji. Z tego 153 to obiekty własne. Pozostałe należą do tzw. sieci franchisingowej. W lutym tego roku Statoil przejął obiekty należące do szwedzkiego Preema. W bieżącym roku ma się zakończyć budowa trzech nowych stacji. Specjalistka do spraw PR nie chciała zdradzić planowanych nakładów na inwestycje.
Na początku zeszłego roku PKN Orlen informował o zawarciu kontraktów na hurtową sprzedaż produktów z trzema największymi zagranicznymi operatorami na polskim rynku. Umowy podpisano z BP, Shell i Statoil. Łącznie stanowiły one 15% rocznych przychodów ze sprzedaży płockiego koncernu. W ramach kontraktu Orlen miał sprzedać BP benzyny o wartości ponad 1,5 mld zł. Prawie 1,3 mld zł wyniosła z kolei wartość umowy z Shell Polska. Umowa ze Statoil Polska dotyczyła sprzedaży oleju napędowego, a jej wartość wyniosła 720 mln zł. Kontrakty z BP i Shell na bieżący rok zostały podpisane pod koniec 2002 r., a ich wartość wyniosła odpowiednio 2 i 1,5 mld zł.