Stopy procentowe na Węgrzech. Bank centralny zdecydował
Narodowy Bank Węgier obniżył stopy procentowe drugi miesiąc z rzędu. Te już po listopadowym posiedzeniu będą wynosić 11,50 proc. Tamtejszy bank centralny zdecydował się pójść w ślad jego polskiego odpowiednika. Choć inflacja w tym kraju pozostaje nadal najwyższą w regionie.
Węgrzy podążają krok za krokiem za polskimi władzami monetarnymi. Podobnie jak w naszym kraju uczyniła to Rada Polityki Pieniężnej, tak Narodowy Bank Węgier również zdecydował się na dalsze poluzowywanie polityki pieniężnej. Oba organy pozostają pod tym względem wyjątkami na tle ich odpowiedników w Unii Europejskiej.
Stopy procentowe po listopadowym posiedzeniu NBW spadły o 75 punktów bazowych do 11,50 proc. Jeszcze przed miesiącem tamtejszy bank centralny podjął pierwszą tego typu decyzję od września 2022 roku. Ponad rok temu miejsce miała ostatnia podwyżka stóp procentowych, która ustanowiła je na poziomie 13 proc. Jednak już w październiku 2023 r. zdecydowano się także poluzowanie polityki pieniężnej o 75 pb. do pułapu 12,25 proc.
Węgierskie władze monetarne są więc drugimi w regionie, które rozpoczęły obniżki stóp proc. Pierwsza pod tym względem była wcześniej wspomniana RPP, która we wrześniu dokonała korekty w dół o 75 pb., a miesiąc później o kolejne 25 pb. Jednak już w listopadzie wstrzymano się od zmian w tym zakresie, a przewodniczący NBP Adam Glapiński podkreślał, że koszt pieniądza w Polsce został dostosowany do obecnie panujących warunków, co może oznaczać, że dalsze obniżki stóp stoją pod znakiem zapytania.
Węgrzy luzują politykę pieniężną w otoczeniu ciągle wysokiej inflacji. Kraj ten w ciągu ostatnich dwóch lat wyróżniał się na tle UE najwyższym tempem wzrostu cen. Tak też jest obecnie. Choć w wielu krajach inflacja wyhamowała, a w niektórych przypadkach jest już bliska celu ustanowionego przez tamtejsze władze monetarne, tak na Węgrzech dopiero w październiku spadła ona poniżej 10 proc.
Ostatni odczyt za poprzedni miesiąc wskazuje, że ceny konsumentów w tym kraju rosły w tempie 9,9 proc. w porównaniu do roku ubiegłego. Natomiast na przestrzeni miesiąca odczyt inflacji bym ujemny i wyniósł -0,1 proc. Był to drugi tego typu przypadek na przestrzeni ostatnich dwóch lat.
Obniżenie m.in. kosztów kredytów może przyczynić się do zwiększenia wydatków przez konsumentów oraz firmy. Taki scenariusz jest obarczony utrzymującą się presją inflacyjną, jednak pomoże on w rozpędzeniu się gospodarki. A w tym zakresie Węgry mierzą się z trudniejszym wyzwaniem niż chociażby Polska.
Dotychczasowe dane za trzy kwartały wskazują, że PKB Węgier w relacji rocznej w 2023 r. było ciągle "pod kreską". Na początku roku tamtejsza gospodarka skurczyła się o 0,9 proc., w II kw. o -2,4 proc., natomiast już na przestrzeni lipca i września o -0,4 proc.
Lepsze dane pojawiły się dopiero w ujęciu kwartał do kwartału. W tym przypadku węgierska gospodarka odbiła w III kw. o 0,9 proc., choć pierwsze półrocze minęło "na minusie".