Stopy procentowe w USA pozostały na tym samym poziomie

Zgodnie z oczekiwaniami analityków, amerykański Fed nie zmienił stóp procentowych. Wielu komentatorów uważa, że pierwsza od wielu lat podwyżka stóp w USA nastąpi we wrześniu.

Fed już od dłuższego czasu zapowiada podniesienie stóp procentowych. Przypominamy, że ostatnia podwyżka miała miejsce w 2006 roku. Od kryzysu finansowego wielokrotnie były one obniżane, aż do obecnego poziomu 0-0,25 proc. dla głównej stopy procentowej.

Większość inwestorów przewiduje, że do konkretnych działań Rezerwy Federalnej dojdzie dopiero we wrześniu. Szefowa Fed Janet Yellen wielokrotnie ochładzała zapędy rynku, podkreślając, że dobry moment dla podwyżki nastąpi dopiero wtedy, gdy wyraźnie poprawi się sytuacja na rynku pracy, a inflacja dotrze w okolice 2 proc. Na ostatnim posiedzeniu Yellen podkreśliła jednak, że chciałaby podnieść stopy procentowe jeszcze w tym roku.

Reklama

- Trzeba pamiętać o tym, ze choć wzrost PKB przebiega obecnie zgodnie z założeniami Fed, Rezerwa Federalna może obawiać się rozwoju sytuacji w Chinach oraz Grecji i nie będzie chciała swoimi decyzjami powodować dodatkowych turbulencji na rynkach - mówi Interii Kamil Maliszewski, analityk domu maklerskiego mBanku.

- Czym wyższe stopy procentowe w USA, tym większe przyciąganie do dolara, co będzie przekładać się na umocnienie amerykańskiej waluty - komentuje Piotr Kuczyński, główny analityk domu inwestycyjnego Xelion. - Silny dolar ma wpływ na osłabienie surowców, przez co tracą rynki rozwijające się, które bardzo często właśnie na nich bazują i opierają swoją gospodarkę. Zmniejsza to popyt na rynkach rozwijających się, co odbija się na krajach rozwiniętych - dodaje.

Oprócz tego podwyżka stóp procentowych będzie miała wpływ na gospodarkę amerykańską. - Ważny jest oczywiście nie tylko sam fakt podniesienia stóp procentowych, ale także jego rozmiar i dynamika. Ruch w kierunku podwyżki to sygnał zaostrzenia polityki monetarnej, która sama w sobie jest mniej korzystna dla gospodarki - komentuje Kuczyński.

- Oczywiste jest, że zdecydowane zaostrzenie retoryki przez FED doprowadziłoby do umocnienia dolara, wzrostu rentowności amerykańskich obligacji i kosztów kredytowania w dolarze, a w krótkim terminie najprawdopodobniej także spadków na rynkach wschodzących oraz giełdach w USA, które w ramach cykli podwyżek stóp procentowych zyskiwały w ostatnich 50 latach o około 6 proc. mniej od średniej - konstatuje Maliszewski.

Co ważne, zbliżająca się decyzja Fed o podniesieniu stóp procentowych nie będzie miała w opinii Kuczyńskiego wpływu na politykę Europejskiego Banku Centralnego. - Jest to zupełnie odmienna sytuacja. Oba banki prowadzą absolutnie odwrotną politykę monetarną. EBC zasila rynek ogromnymi pieniędzmi i potrwa to jeszcze co najmniej do września 2016 r., Fed zaś - przestał drukować pieniądze i powoli zaostrza prowadzoną przez lata politykę. Tym samym jeśli różnica fundamentalna miedzy Fed a EBC się utrzyma, to dolar docelowo będzie się umacniać - podkreśla Kuczyński.

Zdaniem Maliszewskiego: - podwyżki stóp procentowych ze strony FED będą ogromną zmianą dla globalnych rynków finansowych, gdyż zmuszą do przeglądnięcia swoich portfeli wielu zarządzających, co z pewnością zwiększy zmienność na rynkach. Wydaje się jednak, że jeżeli FED będzie prowadził podwyżki stóp w bardzo ostrożny sposób zgodnie z zapowiedziami to nie powinniśmy zobaczyć większych zakłóceń na głównych rynkach, a jedynie naturalne umocnienie dolara, szczególnie wobec walut z rynków wschodzących oraz wycofanie przez część inwestorów kapitałów z giełd i skierowanie ich do wyżej oprocentowanych obligacji, szczególnie że realne stopy procentowe mogą rosnąć dość szybko ze względu na ciągle bardzo niską inflację - dodaje analityk.

Fed czeka na poprawę sytuacji na rynku pracy

Fed stwierdził w komunikacie, że podniesie stopy procentowe, jeśli na rynku pracy będzie widoczna "pewna" dalsza poprawa. Fed dodał, że jest przekonany, ze inflacja USA powróci do poziomu 2-proc. celu w średnim terminie. Ankietowani przez agencję Bloomberg ekonomiści spodziewali się pozostawienia stopy procentowej na niezmienionym poziomie.

Bartosz Bednarz

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: stopy procentowe | Fed | USA
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »