Świadczenie Mama 4 plus nie dla pracujących kobiet. "Jesteśmy wykluczone"
"Świadczenie Mama 4 Plus nie jest skierowane do wszystkich rodzin wielodzietnych, ale do osób najbardziej potrzebujących" - odpowiada resort rodziny, pracy i polityki społecznej po interpelacji złożonej przez posłankę PiS w sprawie matek wychowujących czwórkę dzieci, które nie zrezygnowały z pracy zawodowej, otrzymują dziś najniższą emeryturę, ale są wykluczone ze wsparcia z rządowego programu.
Mama 4 plus to rodzicielskie świadczenie uzupełniające. Program działa od marca 2019 roku i jest przeznaczony dla osób, które wychowały co najmniej czworo dzieci i w związku z tym nie wypracowały sobie prawa do emerytury nawet na minimalnym poziomie. Świadczenie ma zapewniać im podstawowe środki do życia.
Gdy emeryt pobiera świadczenie poniżej minimum, Mama 4 plus stanowi dopełnienie jego wysokości i dodatkowe wsparcie. Pieniądze nie są wypłacane jeśli emerytura lub renta jest wyższa lub równa minimalnemu świadczeniu.
Problem w tym, że dodatkowe świadczenie wypłacane jest jedynie tym kobietom, które nie pracowały. O sytuację kobiet, które co prawda wychowały czwórkę dzieci, ale jednocześnie pracowały i otrzymują teraz równowartość najniższej emerytury bez możliwości uzyskania dodatku, zapytała w Sejmie posłanka PiS Anna Dąbrowska-Banaszek - sprawę opisuje portalsamorzadowy.pl.
Matki od wielu miesięcy podnoszą sprzeciw, że w ramach rządowego programu są pomijane i wykluczone.
"Wychowując dzieci wykonywały działalność zarobkową, oczekują obecnie co najmniej dodatku do emerytury" - czytamy w interpelacji parlamentarzystki skierowanej do Ministra Rodziny Pracy i Polityki Społecznej. Program obowiązuje o 2019 r. i wprowadzał go poprzedni rząd. Posłanka PiS pyta teraz, czy jest możliwość rozszerzenia wypłacanego świadczenia na pomijaną do tej pory grupę matek, a także prosi o przedstawienie ewentualnych kosztów, które musiałby ponieść budżet państwa z tego tytułu.
Na interpelację posłanki odpowiedział Podsekretarz Stanu w Ministerstwie Rodziny, Pracy i Polityki Społecznej Sebastian Gajewski.
"Świadczenie Mama 4 Plus nie jest skierowane do wszystkich rodzin wielodzietnych, ale do osób najbardziej potrzebujących, ponieważ ma na celu zapewnienie minimalnego dochodu osobom, które poświęciły się wychowaniu dzieci i nie wypracowały prawa do emerytury lub ich emerytura jest niższa od najniższej emerytury" - przekazał Gajewski.
Jak poinformował w odpowiedzi, ministerstwo ma poszukiwać nowych rozwiązań w zakresie systemu emerytalnego ze szczególnym naciskiem na kwestie niedyskryminowania rodziców obniżonym wymiarem świadczeń emerytalnych. Chodzi m.in. o nowelizację przepisów odnośnie opieki nad dzieckiem dla pracowników przebywających na urlopie wychowawczym, tak by nie traciły na tym osoby, które wychowywały dzieci w latach 80. i 90. XX wieku.
Jednak na ten moment w ministerstwie mają nie toczyć się prace nad wprowadzaniem nowych dodatków w tym zakresie.
Mama 4 plus to rodzicielskie świadczenie uzupełniające. Choć nazwa może być myląca, to pieniądze ze świadczenia przysługują zarówno matkom, jak i ojcom. Głównym warunkiem do otrzymania wsparcia finansowego jest urodzenie i wychowanie lub tylko wychowanie co najmniej czwórki dzieci. Kobieta musi ukończyć 60 lat, a mężczyzna 65 - jak w przypadku wieku emerytalnego.
Co ważne, mogą być to dzieci własne, współmałżonka, przysposobione lub wychowywane w ramach rodziny zastępczej.
Ile wynosi świadczenie Mama 4 plus? Dodatek do emerytury osiąga obecnie maksymalnie 1588,44 zł, ale średnio jest to - jak informuje ZUS - 740 zł. Wysokość świadczenia może różnić się od indywidualnych okoliczności, wpływ ma m.in. jakie świadczenie zasadnicze ma przyznany beneficjent, a także ile brakuje mu do osiągnięcia poziomu emerytury minimalnej. Dodatkowo, świadczenie ma być waloryzowane.
Więcej na temat programu Mama 4 plus, m.in. jakie wnioski są wymagane, żeby otrzymać dodatek, przeczytasz tutaj.