Matki wcześniaków dostaną dodatkowy urlop? "To jeden z priorytetów"
Urlopy macierzyńskie dla matek wcześniaków muszą zostać wydłużone - domaga się strona społeczna, która na początku stycznia złożyła na ręce minister Rodziny Pracy i Polityki Społecznej (MRPiPS) petycję o zmiany w tej sprawie. Szefowa resortu zapewnia, że to "jeden z priorytetów ministerstwa", a w sprawie działa już roboczy zespół. I choć dobra wola po stronie ministerstwa ma być, to sprawa może okazać się trudniejsza do załatwienia, niż sądzono. - Zmiany nie mogą być z uszczerbkiem dla mam dzieci urodzonych w terminie - podkreśla minister.
- Kwestia urlopów macierzyńskich dla matek wcześniaków to jeden z priorytetów resortu - zapewniła minister rodziny, pracy i polityki społecznej Agnieszka Dziemianowicz-Bąk podczas spotkania w Bielańskim Centrum Wsparcia Seniora "Senior plus".
Jak podaje PAP na początku stycznia Dziemianowicz-Bąk spotkała się z przedstawicielami Ogólnopolskiego Porozumienia "Razem dla Wcześniaków". To podczas tego spotkania na jej ręce została złożona petycja dotycząca matek wcześniaków. Chodzi o kwestię urlopu od momentu wypisu dziecka ze szpitala do domu i zwolnienia lekarskiego w czasie hospitalizacji dziecka po urodzeniu.
Postulujący zmiany chcą wydłużenia urlopu macierzyńskiego dla matek wcześniaków o okres spędzony z dzieckiem w szpitalu. Jak podkreślają, trwa on długo i poświęcony jest on w dużej mierze na wizytach lekarskich oraz terapiach wspierających rozwój dziecka.
Szefowa MRPiPS zadeklarowała, że kwestia ta jest "jednym z priorytetów resortu", a w ministerstwie powstać miał już roboczy zespół ds. poprawy sytuacji wcześniaków i ich rodziców.
- Zabraliśmy się do pracy nad potencjalnymi zmianami w przepisach, które odpowiedziałyby na oczywiste potrzeby mam wcześniaków. Będziemy pracować tak, aby z jednej strony wypracować rozwiązania, które pomogą mamom wcześniaków i noworodków hospitalizowanych po narodzinach, a z drugiej strony nie będą żadnym uszczerbkiem dla mam dzieci urodzonych w terminie i zdrowych - powiedziała Dziemianowicz-Bąk.
Jak zaznaczyła, "chodzi o to, aby nikomu nie ograniczać i nie odbierać czasu przeznaczonego na urlop macierzyński, żeby nie tworzyć w nim przerw", z drugiej strony "przebywanie z dzieckiem w szpitalu w pierwszych tygodniach od urodzenia, nie jest urlopem w takim sensie, w jakim chcielibyśmy go rozumieć".
15 lutego w sprawie wydłużenia urlopów macierzyńskich dla matek wcześniaków odbyć się ma kolejne spotkanie z przedstawicielami i przedstawicielkami strony społecznej.