Szumowski dla "SE": Niedługo pójdziemy do kina

Myślę, że przed wakacjami będzie już można chodzić do kina - powiedział w wywiadzie dla "Super Expressu" minister zdrowia Łukasz Szumowski. Mówiąc o urlopach stwierdził, że spokojnie można rezerwować rodzinne wakacje w kraju.

Szumowski podkreślił, że niepewna jest przyszłość wakacji zorganizowanych, takich, jak kolonie czy obozy, można natomiast rezerwować rodzinne wakacje w kraju.

Na uwagę dziennikarza, że w lipcu mogą być ponownie zamknięte hotele, Szumowski stwierdził, że nie może obiecać, że rząd tego nie zrobi. "Natomiast patrząc na obecną dynamikę, uważam, że prawdopodobieństwo jest niewielkie" - stwierdził.

Szef resortu zdrowia potwierdził też, że w Polsce spadła liczba zgonów w porównaniu z ubiegłym rokiem. "Ludzie zaczęli bardziej dbać o siebie, ale też przestali się spotykać i przenosić zakażenia. Z powodu mniejszego ruchu jest też mniej wypadków itd. To ta jasna strona dystansu społecznego" - zauważył.

Reklama

Pytany, czy ma żal do swojego brata o zakup maseczek od instruktora narciarstwa, odpowiedział, że nie ma. Przypomniał, że w tamtym czasie maseczki nie były w ogóle dostępne na rynku. "Już zapomnieliśmy, jaka była sytuacja. Setki umierały we Włoszech, trumny były wiezione samochodami ciężarowymi. Epidemia docierała do Polski. Organizowaliśmy więc, tak jak każdy inny kraj, logistykę zakupów. (...) Szukaliśmy każdej możliwej okazji, by te środki kupić. Cały świat szukał" - wskazał.

Na pytanie, czy 5 mln zł za maseczki kupione od instruktora narciarstwa (po tym, jak okazały się bezwartościowe) już wróciły do kasy ministerstwa, wyjaśnił, że po pierwszych deklaracjach współpracy i zwrotu środków, ostatecznie dostawca wycofał się z rozmów. Dlatego sprawa trafiła do prokuratury.

...................

Nie sądzę, że w kinach i teatrach będziemy siedzieć w odstępie kilku metrów od innych widzów. Raczej chcielibyśmy otworzyć te instytucje wtedy, kiedy będzie możliwe normalne korzystanie z nich - mówił ostatnio wicepremier, minister kultury i dziedzictwa narodowego Piotr Gliński.

Jak podkreślił Gliński w radiowej Jedynce, otwarcie kin i teatrów będzie możliwe dopiero w IV etapie odmrażania gospodarki. - To są masowe imprezy na ogół, duże zbiorowiska osób, więc bardzo niebezpieczne z punktu widzenia epidemii, ale np. kina samochodowe i kilka innych aktywności kulturalnych może będzie możliwe otworzyć wcześniej. Np. małe plany filmowe chcemy uruchomić wcześniej - poinformował.

Pytany, czy prawdziwe są doniesienia, że gdy pójdziemy do kina czy teatru to będziemy siedzieć w odstępie kilku metrów od innych widzów szef MKiDN odpowiedział, że nie sądzi. - Raczej byśmy chcieli otworzyć te instytucje wtedy, kiedy będzie możliwe normalne korzystanie z nich. Jeżeli natomiast właściciele tych instytucji będą chcieli się otworzyć w takim sanitarnym reżimie, który właśnie tak można opisać, to być może na to pójdziemy, ale to jest raczej jeszcze kwestia przyszłości - zaznaczył.

IAR

Pobierz darmowy program do rozliczeń PIT 2019



PAP/IAR
Dowiedz się więcej na temat: kino | polska koronawirus
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »