Szykuj się na wyższe ceny żywności, już jest projekt ustawy. Rodzina wyda 518 zł więcej

Ceny żywności mogą już niebawem mocno wystrzelić. Na przełomie sierpnia i września wiceminister finansów Sebastian Skuza przekazał, że w projekcie ustaw budżetowej na 2024 rok nie ma wpisanej tarczy antyinflacyjnej. Oznacza to, że od 1 stycznia wrócić ma 5 proc. VAT na jedzenie w sklepach, co wyraźnie podniesie ceny żywności od początku nowego roku. Sprzedawcy widzą w tym szansę na jeszcze wyższe podwyżki, a rząd wciąż rozważa, czy jednak nie przedłużyć wsparcia na kolejny rok.

  • Ceny żywności z początkiem 2024 roku wystrzelą, jeśli tarcza antyinflacyjna nie zostanie przedłużona.
  • Dotąd mechanizm zbijał 5 proc. VAT nałożonego na żywność, ale obecnie nie ma go wpisanego do projektu budżetu na przyszły rok.
  • Koszty przywrócenia VAT w cenach żywności mogą być jednak dalece bardziej kosztowne niż 5 proc. podatku, a wszystko przez ambicje sprzedawców.

Ceny żywności od 2024 roku mogą znacznie wzrosnąć. Wszystko przez to, że w obecnym projekcie ustawy budżetowej na przyszły rok nie umieszczono wydatków na cel utrzymania tarczy antyinflacyjnej. Ta trzymała w ryzach ceny żywności w ostatnich dwóch latach. 

Reklama

Jeszcze w 2022 roku Ministerstwo Finansów podawało, że zerowy VAT na żywność przyniósł Polakom 8,5 mld zł oszczędności, to 518 zł średnio na budżet domowy. Zniesienie tarczy antyinflacyjnej oznacza, że w ciągu roku tyle więcej wydamy na żywność.

Tarcza antyinflacyjna skończy się w 2023 roku? Ceny żywności mogą wystrzelić w 2024

518 zł, które miałaby w ciągu roku bez tarczy antyinflacyjnej na żywność wydać więcej jedna rodzina, to jednak średnia z 2022 roku. Powrót VAT na żywność oznacza, że z pewnością wydamy na nią więcej, ponieważ w ciągu ostatnich dwóch lat, niezależnie od obowiązywania zerowej stawki VAT, ceny żywności pięły się w górę.

Co więcej, powrót VAT na żywność od początku 2024 roku oznaczałoby wzrost cen żywności nie tylko o brakujące 5 proc. podatku, które zbijała dotąd tarcza antyinflacyjna. 

Jak wskazuje "Rzeczpospolita", sklepy i producenci, którzy przez miesiące musieli brać część podwyżek cen żywności na siebie, z pewnością skorzystaliby z wyłączenia tarczy i wprowadzili takie ceny, które pozwoliłby im zrekompensować sobie niższe marże ostatnich dwóch latach. Dla klientów oznaczałoby to jeszcze droższe zakupy.

Co podrożeje po wyłączeniu tarczy antyinflacyjnej? Przywrócenie VAT dotknie te ceny żywności

Likwidacja zerowej stawki VAT na żywność oznacza, że od 2024 roku podrożałaby cała masa produktów spożywczych, objętych 5 proc. podatku. Wśród towarów, które zaliczyć mają wzrost cen znajdziemy między innymi:

  • mięso,
  • ryby,
  • warzywa,
  • owoce,
  • nabiał,
  • pieczywo i inne produkty zbożowe,
  • część napojów.

Jak więc widać, lwia część produktów spożywczych może zdrożeć wraz z początkiem 2024 roku. Jednak możliwe, że tarcza antyinflacyjna zostanie przedłużona na kolejny już rok. - Jeśli będzie taka potrzeba i inflacja nie będzie spadała w satysfakcjonującym tempie, jesteśmy gotowi przedłużyć te tarcze - mówił na konferencji prasowej 4 września rzecznik rządu Piotr Müller.

VAT jednak nie wróci? Ceny żywności mogą znów znaleźć się pod tarczą

"Rzeczpospolita" donosi, że podejście do tematu wycofania tarczy antyinflacyjnej w kręgach rządowych się zmienia. Cytowany już rzecznik rządu wskazywał, że warunkiem utrzymania zerowego VAT jest niesatysfakcjonujące tempo spadku inflacji, a ta, jak przekonują zresztą rządzący, spada wyraźnie i niebawem ma to być już wartość jednocyfrowa. 

Problem jednak jest taki, że ceny żywności rosną szybciej od wskaźnika inflacji, który jest uśrednioną wartością dla wszystkich produktów w gospodarce.

Analiza UCE Research i Uczelni WSB Merito, którą przytacza dziennik, wskazuje, że tempo wzrostu cen jedzenia spada, ale wyraźnie przekracza wciąż inflację. W maju ceny żywności rok do roku rosły o 19,9 proc., w czerwcu o 18,1 proc., a w lipcu było to 15,5 proc. wzrostu. 

Z jednej więc strony antyinflacyjna obniżka nie jest wielką ulgą dla kieszeni Polaków, ale z drugiej strony przywrócenie VAT mogłoby spowodować, ze względu na zakusy sprzedawców, wystrzelenie cen żywności dalece przekraczające 5 proc. podatku, którego od dwóch lat w sklepach nie naliczają. 

Przemysław Terlecki

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ceny żywności | tarcza antyinflacyjna | VAT
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »