Takie były ceny nad Bałtykiem 25 lat temu. Niektórzy będą przecierać oczy ze zdumienia
Ceny nad Bałtykiem potrafią przyprawić o zawrót głowy, a z roku na rok rosną nie tylko koszty zakwaterowania, ale przede wszystkim ceny żywności. Obiad w restauracji czy gofr przy deptaku stają się coraz droższe, co potwierdzają sami podróżni. Zdjęcie cennika sprzed 25 lat robi ogromną furorę w sieci.
Ceny hoteli i posiłków w restauracjach nad Morzem Bałtyckim rosną z roku na rok. Co sezon "paragony grozy" publikowane przez wczasowiczów zalewają internet.
Jeszcze kilka dekad temu spędzenie wakacji nad Bałtykiem nie wiązało się z tak dużym wydatkiem, jak teraz. O cenach sprzed 20 lat podróżni mogą już tylko pomarzyć. Jednak trzeba pamiętać, że zarobki w Polsce w tamtym okresie również nie należały do wysokich.
Cennik jednej z budki z jedzeniem w Lubiatowie z 1999 roku opublikowała lokalna "Twoja Telewizja Morska". 25 lat temu w nadmorskich restauracjach za obiad dla całej rodziny można było zapłacić tyle, ile dziś za jedną osobę.
Nawet ceny za ryby nie były wygórowane. W tamtym okresie do najtańszych należały flądra i dorsz - kilogram kosztował 25 zł (2,50 zł za 100 g). Nieco więcej trzeba było zapłacić za filet z dorsza (35 zł), a także za halibuta - 45 zł za kg. Najdroższą rybą w 1999 r. był węgorz, który kosztował 60 zł za kg.
Zestaw udko z kurczaka z frytkami i ogórkiem kosztował wówczas 8 zł. Za kiełbasę w zestawie z frytkami i ogórkiem trzeba było zapłacić 5 zł.
Na pizzę z budki trzeba było wydać 5 zł. Z kolei hamburger, hot dog czy zapiekanka to koszt zaledwie 3 zł. Kebab kosztował raptem 2,5 zł.
Z dzisiejszej perspektywy do drogich nie należały również dodatki. Frytki czy surówka to koszt ok. 2-3 zł.
A co z napojami? Za herbatę trzeba było dać 2,5 zł, a o kawie za 3 zł dzisiaj można już tylko pomarzyć.
Trzeba jednak pamiętać, że ponad dwie dekady temu w Polsce zarabiano o wiele mniej. Minimalne wynagrodzenie w 1999 r. wynosiło 650 zł - w 2024 r. mowa o 4,3 tys. zł. Wzrost jest zatem znaczący. Jednak jak wyliczył jeden z internautów, 25 lat temu za minimalną krajową można było kupić 191 hamburgerów, obecnie mowa o 110.
"Dziś takie ceny nad polskim morzem byłyby imponujące. Wtedy... też były wysokie" - skomentował opublikowany przez "TTM" cennik kolejny z internautów.
Nie zmienia to jednak faktu, że kiedyś wakacje nad polskim morzem należały do taniego sposobu wypoczynku, dziś stają się luksusem. Jak pisaliśmy w Interii, ceny w restauracjach nad Bałtykiem potrafią być o wiele wyższe niż w hiszpańskiej Walencji.
Jak wynika z badania firmy Minds & Roses przeprowadzonego na zlecenie Związku Banków Polskich (ZBP), aż 14 procent Polaków w tym roku nie planuje żadnych wyjazdów. Powód? Brak środków finansowych.