Tani przewoźnicy wprowadzają w błąd

Co najmniej 200 stron internetowych europejskich przewoźników lotniczych wprowadza klientów w błąd - wynika z raportu Komisji Europejskiej cytowanego we wtorek przez Reutera. Wyniki badania mają być opublikowane w środę.

Rezultaty dochodzenia z udziałem przedstawicieli urzędów ds. lotnictwa cywilnego z 15 krajów UE w sprawie 400 stron internetowych wykazały: "ponad 50 proc. wszystkich stron internetowych zawierało nieprawidłowości, szczególnie odnośnie do wskazówek cenowych, warunków umowy i przejrzystości propozycji".

"Z kompaniami (lotniczymi) w ciągu czterech miesięcy skontaktują się władze i zwrócą się o wyjaśnienie lub zmianę tych praktyk" - napisano w raporcie. "Wobec tych, którzy tego nie zrobią, zostaną podjęte czynności prawne prowadzące do grzywny albo zamknięcia ich stron internetowych" - dodano w opracowaniu.

Reklama

W badaniu nie wymieniano nazwy żadnego przewoźnika, lecz Komisja Europejska zamierza opublikować listę kompanii, których sprawa dotyczy.

W ubiegłym miesiącu hiszpański urząd ochrony konsumenta poinformował, że wykazał nieprawidłowości na stronach internetowych 12 sprzedawców biletów lotniczych, w tym u największych w Europie tanich linii lotniczych Ryanair, a także hiszpańskich przewoźników Vueling, Iberia i Spainair.

Największą liczbę nieprawidłowości znaleziono jednak w Belgii. Tam 46 z 48 stron internetowych podawało błędne informacje. Tymczasem w Austrii z 20 stron żadna nie naruszała unijnych regulacji konsumenckich.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: błędów | tani | przewoźnicy | Komisja Europejska | nieprawidłowości
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »