To może zabić twoje dziecko
Złe stosowanie leków bez recepty może wywołać nieodwracalne skutki dla zdrowia dzieci - ostrzegają pediatrzy. W Polsce coraz więcej rodziców na własną rękę leczy swoje pociechy, kierując się reklamami i wiedzą z Internetu - pisze "Dziennik Polski".
Od dwóch lat Regionalny Ośrodek Monitorowania Działań Niepożądanych Leków przy Katedrze Farmakologii Collegium Medicum UJ prowadzi szczegółowe obserwacje działań niepożądanych u dzieci. Okazuje się, że większość takich działań wynika z nieprawidłowego stosowania leków. Wiele osób nie zdaje sobie sprawy z tego, że np. szeroko dostępne preparaty kwasu acetylosalicylowego (aspiryna, polopiryna), nie mogą być podawane dzieciom poniżej 12 roku życia.
Sulfarinol, popularne kropelki do nosa są zarejestrowane dla pacjentów od 12 roku życia, a u małych dzieci z nadwrażliwością na sulfonamidy mogą spowodować obrzęk warg i języka. Preparaty na kaszel zawierające kodeinę mogą małe dzieci nawet doprowadzić do zgonu.
- Szczególnie niebezpieczne jest podawanie leków przeznaczonych dla innej grupy wiekowej dzieciom poniżej drugiego roku życia. Dotyczy to szczególnie dostępnych bez recepty preparatów zawierających dekstrometorfan, efedrynę, pseudoefedrynę oraz kodeinę. W konsekwencji może bowiem dojść do niewydolności oddechowej, zaburzeń rytmu serca i zagrożenia życia - ostrzega dr Jarosław Woroń z Regionalnego Ośrodka Monitorowania Działań Niepożądanych Leków.