Tusk: Jestem przekonany, że będzie wyższy wzrost niż ten w budżecie

Premier Donald Tusk oświadczył w czwartek, że rząd raczej na sto procent przyjmie pośredni wariant budżetu na 2012 r., który przewiduje wzrost gospodarczy na poziomie 2,5 proc. Zastrzegł przy tym, że sam jest przekonany, że nasza gospodarka będzie się rozwijać szybciej.

- Nie chcemy lekceważyć wszystkich prognoz, które są bardzo przykre, ostrożne i mało optymistyczne, jeśli chodzi o strefę euro, także o naszego największego sąsiada i największego partnera gospodarczego, jakim są Niemcy. Zakładamy więc, że ten scenariusz (kryzysowy - PAP), jeśli się spełni, może doprowadzić do mniejszego wzrostu - powiedział na czwartkowej konferencji prasowej premier.

Przekonywał, że ten wariant budżetu jest ostrożny, także w tym sensie, że zarówno on, jak i minister finansów są przekonani, że w Polsce możliwy jest większy niż 2,5 proc. wzrost gospodarczy w przyszłym roku.

Reklama

- Odsyłam państwa do historii ostatnich czterech lat. Okazało się, że generalnie najmniej mylił się minister finansów, w porównaniu do wszystkich instytucji i ekspertów, jeśli chodzi o prognozy dotyczące polskiego wzrostu - zaznaczył Tusk.

Z informacji PAP uzyskanych w Kancelarii Premiera wynika, że Rada Ministrów powinna przyjąć projekt ustawy budżetowej na 2012 r. na posiedzeniu 6 grudnia.

Z uzasadnienia do projektu budżetu na 2012 rok, do którego dotarła PAP, wynika, że deficyt budżetu w 2012 roku zostanie zapisany w budżecie na poziomie 35 mld zł. Budżet zostanie skonstruowany przy konserwatywnym założeniu realnego wzrostu PKB o 2,5 proc. i inflacji średniorocznej w wysokości 2,8 proc. Stopa bezrobocia na koniec przyszłego roku ma być na poziomie 12,3 proc.

Na początku listopada minister finansów Jacek Rostowski poinformował, że przygotuje trzy warianty budżetu na 2012 rok, w zależności od trzech różnych założeń dotyczących wzrostu gospodarczego. Pierwszy wariant "umiarkowanego spowolnienia" w przyszłym roku zakładałby wzrost PKB o 3,2 proc., drugi wariant "średniego spowolnienia" wzrost PKB o 2,5 proc., a trzeci "wariant recesyjny" mówiłby o spadku PKB o 1 proc.

- - - - -

- Deficyt budżetu państwa w przyszłym roku na pewno nie będzie większy niż 35 mld złotych, przy założeniu wzrostu gospodarczego na poziomie 2,5 proc. - poinformował minister finansów Jacek Rostowski.

- Deficyt budżetowy w przyszłym roku na pewno nie będzie większy niż 35 mld złotych, przy wzroście PKB 2,5 proc. - powiedział w czwartek dziennikarzom w Sejmie Rostowski.

Wcześniej premier Donald Tusk poinformował, że rząd wybierze najprawdopodobniej pośredni wariant budżetu na 2012 rok ze wzrostem PKB 2,5 proc. Dodał, że jest to wariant ostrożny i w przyszłym roku możliwy jest większy wzrost PKB.

PAP dotarła w tym tygodniu do uzasadnienia projektu budżetu na 2012 rok, z którego wynika, że deficyt budżetu w 2012 roku zostanie zapisany na poziomie 35 mld zł. Budżet zostanie skonstruowany przy założeniu realnego wzrostu PKB o 2,5 proc. i inflacji średniorocznej w wysokości 2,8 proc. Stopa bezrobocia na koniec przyszłego roku ma być na poziomie 12,3 proc.

Inflacja, bezrobocie, PKB - zobacz dane z Polski i ze świata w Biznes INTERIA.PL

PAP
Dowiedz się więcej na temat: wzrost | PKB | Donald Tusk | budżet | czwartek | wzrost gospodarczy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »