Tusk po nieformalnym szczycie w Paryżu. "Nie będą traktowane jako nadmierne wydatki"

W poniedziałek na mającym miejsce w stolicy Francji nieformalnym spotkaniu dotyczącym sytuacji w Ukrainie i bezpieczeństwa w Europie uczestniczyli szefowie rządów wielu europejskich krajów. Na szczycie obecny był również premier Donald Tusk, który podczas wieczornej konferencji prasowej poruszył temat wydatków na obronność. - Wydatki na obronę nie będą traktowane już jako nadmierne wydatki, więc nie będziemy zagrożeni już procedurą nadmiernego deficytu - powiedział szef polskiego rządu na konferencji prasowej w Ambasadzie RP w Paryżu. Wzrost wydatków na obronę będzie realizowany na poziomie narodowym, instytucjonalnym i bankowym.

W poniedziałek w Paryżu odbył się nieformalny szczyt przywódców krajów europejskich na temat sytuacji na Ukrainie i bezpieczeństwa Europy. Polskę reprezentował premier Donald Tusk. W spotkaniu wzięli udział m.in. sekretarz generalny NATO Mark Rutte oraz przewodniczący Rady Europejskiej i KE, Antonio Costa i Ursula von der Leyen. 

Tusk po nieoficjalnym szczycie w Paryżu. Premier mówił o "współpracy sojuszników"

W poniedziałek premier Donald Tusk wziął udział w nieformalnym spotkaniu w Paryżu na temat sytuacji w Ukrainie i bezpieczeństwa w Europie. Jako pierwszy do dziennikarzy wyszedł kanclerz Niemiec Olaf Scholz, który odniósł się m.in. do kwestii wydatków na obronność. "Jesteśmy gotowi przeznaczyć co najmniej 2 proc. naszego PKB (...) na przyszłość obronności Europy" - mówił Scholz, którego słowa przytacza serwis wp.pl. 

Reklama

"Jeśli państwa europejskie będą wydawać więcej, Niemcy będą opowiadać się za tym, aby wydatki te nie były uwzględniane w obliczeniach deficytu budżetowego Europy" - dodał kanclerz Niemiec. 

Następnie, po godz. 19 w Ambasadzie RP w Paryżu, rozpoczęła się konferencja prasowa z udziałem Donalda Tuska. -  Wszyscy uczestnicy spotkania bez wyjątku mieli w tych kluczowych sprawach podobny pogląd. (...) Po pierwsze, wszyscy bez wyjątku uznali, że potrzebna jest jak najbliższa współpraca wszystkich sojuszników w ramach NATO. (...) Wszyscy uczestnicy tego spotkania zdają sobie sprawę z tego, że relacje transatlantyckie (...) są na nowym etapie. Nikt nie powinien być zaskoczony - powiedział premier.

Koniecznie przeczytaj: "Nie mają mandatu". Fico ostro o szczycie w Paryżu, wskazał oficjeli z UE 

Tusk o konieczności zwiększenia wydatków na obronność

- Była również zgoda co do wyraźnego zwiększenia wydatków na obronność. To jest czymś absolutnie koniecznym i nie ma co się irytować, kiedy sojusznik amerykański mówi: wydawajcie więcej, bądźcie silniejsi - dodał, zwracając uwagę na to, że Polska jest pod tym względem liderem

- Unia Europejska i jej sojusznicy (...) będą skutecznie stabilizować sytuację w regionie i skutecznie wspierać Ukrainę w utrzymaniu suwerenności - stwierdził. Dodał, że Europa w tej chwili nie jest w stanie skutecznie się bronić. - Wydatki na obronę nie będą traktowane już jako nadmierne wydatki, więc nie będziemy zagrożeni już procedurą nadmiernego deficytu. (...) To jest ważna zmiana w historii Unii Europejskiej. (...) Wzrost wydatków na obronę będzie realizowany na poziomie narodowym, (...) instytucjonalnym (...) i także będą pewne propozycje dotyczące współpracy z bankami - podkreślił Tusk.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: Donald Tusk | gospodarka | Ukraina
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »