Tylko niewielka podwyżka ceny prądu?

Urząd Regulacji Energetyki zgadza się na 4-5- procentowy wzrost rachunków odbiorców prądu w 2009 r. Ma to być efekt podwyżki opłat za dystrybucję. Cena samej energii ma pozostać bez zmian - informuje "Puls Biznesu".

"Zdaję sobie sprawę z potrzeb inwestycyjnych sektora energetycznego i ich nie neguję, ale na razie nie możemy sobie pozwolić na zaspokojenie tych oczekiwań" - oświadczył prezes URE Mariusz Swora.

Energetycy są w szoku, pisze gazeta. Domagali się kilkudziesięcioprocentowej podwyżki cen prądu, argumentując to 40- 50-procentowym wzrostem cen węgla, z którego wytwarzają energię, a także koniecznością dokupowania limitów emisji dwutlenku węgla emitowanego do atmosfery.

"Blokowanie wzrostu cen energii nie jest moim zamiarem w dłuższej perspektywie. Ale sytuacja jest szczególna. Mamy dekoniunkturę. Tempo wzrostu gospodarczego będzie spadać. Wszyscy muszą ponieść koszty spowolnienia, energetyka również" - wyjaśnia Swora.

Reklama
PAP/PulsBiznesu
Dowiedz się więcej na temat: podwyżka cen prądu | ceny prądu | podwyżka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »