Unijne władze nieugięte w sprawie Unicredito

Unijne władze regulacyjne nadal rozważają kroki prawne wobec polskiego rządu za wstrzymywanie fuzji polskich banków należących do włoskiego UniCredit i niemieckiej HVB.

Unijne władze regulacyjne nadal rozważają kroki prawne wobec polskiego rządu za wstrzymywanie fuzji polskich banków należących do włoskiego UniCredit i niemieckiej HVB.

Komisarz UE ds. rynku wewnętrznego Charlie McCreevy powiedział dziennikarzom w czwartek, że trwa badanie sprawy (blokowania fuzji przez Warszawę), pomimo podpisania porozumienia pomiędzy polskim rządem a włoskim bankiem. "Musimy podjąć niezależną decyzję z tej sprawie" - powiedział McCreevy. Dodał, że jest zadowolony, iż polski rząd w końcu wyraził zgodę na połączenie banków w Polsce należacych do UniCredit SpA i Bayerische Hypo-und Vereinsbank AG. W kwietniu podpisano porozumienie, które zakłada sprzedaż przez UniCredit 200 oddziałów BPH i marki. Włosi chcą najpierw przeprowadzić sprzedaż tych oddziałów zanim przystąpią do fuzji banków.

Reklama

Rzecznik prasowy Ministerstwa Skarbu Państwa Marcin Mazurek poinformował w czwartek że odpowiedź w sprawie UniCredit zostanie udzielona Komisji Europejskiej (KE) w terminie. "Termin mija 10 maja i MSP odpowie na pewno w terminie" - powiedział Mazurek.

KE wszczęła 8 marca procedurę dotyczącą łamania przez Polskę unijnej zasady swobodnego przepływu kapitału. Według wcześniejszych informacji, Warszawa ma czas do poniedziałku, 8 maja, na przedstawienie swojego stanowiska w tej sprawie.

Unijny komisarz ds. wspólnego rynku Charlie McCreevy powiedział w czwartek, że KE nie podjęła jeszcze decyzji o kontynuowaniu albo zakończeniu trwającego postępowania przeciwko Polsce w sprawie blokowania fuzji banków Pekao SA i BPH.

"Musimy jeszcze podjąć decyzję" - powiedział McCreevy, odmawiając spekulacji, jaka ona będzie. Pytany przez dziennikarzy, kiedy decyzja zapadnie, odpowiedział: "wkrótce".

W październiku 2005 r. KE zgodziła się na fuzję UniCredit oraz HVB. Konsekwencją tej fuzji ma być połączenie Pekao SA i BPH. Jednak połączeniu sprzeciwiał się polski rząd. Powoływał się m.in. na zapisy umowy prywatyzacyjnej Pekao SA z 1999 r., która zakazywała UniCredit prowadzenia w Polsce działalności konkurencyjnej. Objęcie akcji banku BPH przez UniCredit w związku z przejęciem HVB, które było akcjonariuszem BPH, rząd uznał za naruszenie umowy prywatyzacyjnej.

Ostatecznie 19 kwietnia minister skarbu państwa Wojciech Jasiński oraz przedstawiciele UniCredit podpisali parafowane 5 kwietnia przez premiera Kazimierza Marcinkiewicza oraz prezesa UniCredit Alessandro Profumo porozumienie. Miało ono skończyć spór z polskim rządem. Porozumienie zakłada m.in., że BPH pozostanie niezależnym bankiem na polskim rynku, a UniCredit sprzeda 200 oddziałów działających pod tą marką.

KE musi zadecydować, czy kontynuować, czy wstrzymać otwarte 8 marca postępowanie przeciwko Polsce w sprawie łamania zasady swobodnego przepływu kapitału. Na wysłany w tej sprawie list Komisja oczekuje odpowiedzi od polskiego rządu i od niej uzależnia swoją decyzję.

Na przygotowanie KE dała Polsce dwa miesiące. Komisarz McCrevy z satysfakcją odnotował zawarcie porozumienia, które pozwoli UniCredit na przeprowadzenie fuzji. Także 8 marca Komisja Europejska zagroziła wszczęciem przeciwko Polsce drugiego postępowania w sprawie UniCredit. Uważa, że blokując fuzję, polski rząd wkroczył w jej wyłączne kompetencje do zatwierdzania tego rodzaju połączeń o zasięgu europejskim. Tymczasem KE, działając jako unijny urząd antymonopolowy, zatwierdziła fuzję w październiku ub.r.

Na razie KE nie ujawnia, czy po podpisaniu porozumienia między polskim rządem a UniCredit zmieniła zdanie i twierdzi, że "analizuje sytuację" w tym zakresie.

INTERIA.PL/PAP
Dowiedz się więcej na temat: pekao sa | komisarz | polski rząd | wladz | pekao | sprawy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »