Ustawa antynikotynowa nie potrzebuje zmian
Konfederacja Pracodawców Polskich popiera zamiany wprowadzone przez Sejm do projektu ustawy o zmianie ustawy o ochronie zdrowia przed następstwami używania tytoniu i wyrobów tytoniowych, który został przekazany pod obrady Senatu RP.
Dzięki przyjętym poprawkom uda się uratować 40 tysięcy miejsc pracy, które według wyliczeń ekspertów Konfederacji mogłyby zostać zagrożone, gdyby weszła w życie pierwotna, bardzo restrykcyjna nowelizacja. Jutro na posiedzeniu komisji zdrowia senatorowie będą chcieli usunąć zbyt liberalne, według nich, zapisy z ustawy antynikotynowej. Umożliwienie samodzielnego decydowania właścicielowi mniejszego lokalu, czy będzie on wolny od dymu tytoniowego, oraz zgoda na tworzenie w obiektach powyżej 100 m. kw. sal dla palących jest oznaką zrozumienia idei swobody gospodarczej.
Uważamy, że każdy przedsiębiorca ma prawo wybrać, do jakiej klienteli kieruje swoją ofertę, a Polak świadomie zadecydować, czy woli przestrzeń wolną od dymu nikotynowego, czy też nie. Państwo nie ma prawa podejmować za swoich obywateli decyzji o tym jak chcą spędzać swój wolny czas, szczególnie, że wyroby tytoniowe nie są w Polsce zakazane, a budżet zasilają pieniądze z akcyzy pochodzącej z ich sprzedaży.
Państwo powinno jednak chronić interesy najmłodszych obywateli. Dlatego Konfederacja Pracodawców Polskich proponuje, aby w wprowadzić zakaz przebywania w lokalach dla palących osobom poniżej 18 roku życia. Biorąc pod uwagę, że osoba niepełnoletnia nie ma prawa zakupić samodzielnie wyrobów tytoniowych, nie powinna ona być więc także narażona na ryzyko utraty zdrowia przebywając w miejscach dla palących.
Zdaniem KPP należy także doprecyzować definicję reklamy wyrobów tytoniowych (art. 1 pkt 1 lit. b ustawy z dn. 4 marca 2010 r.). "5) "reklama wyrobów tytoniowych" - rozpowszechnianie komunikatów, wizerunków marek wyrobów tytoniowych lub symboli z nimi związanych, a także nazw i symboli graficznych firm produkujących wyroby tytoniowe, nieróżniące się od nazw i symboli graficznych wyrobów tytoniowych, służących popularyzowaniu marek wyrobów tytoniowych skierowane do nieograniczonej grupy osób; za reklamę nie uważa się informacji używanych do celów handlowych pomiędzy firmami zajmującymi się produkcją, dystrybucją i handlem wyrobami tytoniowymi." Proponujemy rozważyć dodanie po fragmencie: "służących popularyzowaniu marek wyborów tytoniowych" słów: "skierowane do nieograniczonej grupy osób".
Wprowadzenie przez uchwaloną przez Sejm 4 marca 2010 roku zakazu wszelkiej - nawet całkowicie prywatnej - komunikacji z konsumentem budzi wiele kontrowersji prawnych i praktycznych. Zakaz taki między innymi może być uznany za złamanie konstytucyjnej zasady wolności i tajemnicy komunikowania się określonej w art. 49 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej.
Wprawdzie Konstytucja dopuszcza możliwość wprowadzenia ograniczeń w zakresie ochrony tajemnicy komunikowania się, ale dotyczy to najcięższych form przestępstw jak np. zorganizowana przestępczość, czy terroryzm. W istocie trudno jest znaleźć racjonalne uzasadnienie dla zrównywania najcięższych przestępstw z prywatną korespondencją listowną pomiędzy dorosłym konsumentem a np. producentem na temat legalnego produktu. Konsumenci i producenci wyrobów tytoniowych zostają więc postawieni w przedziwnej sytuacji, w której wszelka prywatna korespondencja pomiędzy nimi na temat wyrobów tytoniowych będzie uznana za nielegalną.