VAT dla nowych grup zawodowych

Jednak - według wiceministra finansów Jacka Dominika - samo uchwalenie ustawy nie spowoduje, że dane grupy zapłacą VAT. Będzie to zależało od konstrukcji umowy na wykonanie danej czynności.

We wtorek specjalna sejmowa podkomisja ds. podatku VAT dyskutowała o planowanej zmianie definicji działalności gospodarczej, którą przewiduje rządowy projekt nowelizacji ustawy o podatku VAT.

Zgodnie z projektem, wykonywana praca nie będzie działalnością gospodarczą, jeśli pracownik spełni łącznie warunki:

1/ odpowiedzialność za rezultat wykonanej czynności ponosi zleceniodawca; czynności są wykonywane pod kierownictwem oraz w miejscu i czasie wyznaczonym przez zleceniodawcę;

2/ osoba fizyczna, czyli zleceniobiorca, nie ponosi ryzyka gospodarczego wykonywanej czynności.

Jednak jeśli jeden z tych warunków nie zostanie spełniony, np. nie będziemy pracować pod kierownictwem zleceniodawcy, będziemy musieli zapłacić VAT - zakłada projekt.

"Jest to jedna z najważniejszych zmian w ustawie. Oznacza to, że podatkiem VAT zostaną objęte wynagrodzenia, które dotychczas nie podlegały VAT-owi" - powiedział podczas posiedzenia podkomisji prof. Witold Modzelewski z Krajowej Rady Doradców Podatkowych.

Według doradcy podatkowego Tomasza Michalika z kancelarii prawnej MDDP, eksperta podkomisji, podatnikami VAT staną się osoby pracujące na podstawie umów o dzieło i umów zlecenie. Dotyczy to głównie twórców i artystów. Jego zdaniem, w projekcie należy zapisać, że VAT nie obejmie osób zatrudnionych na podstawie umowy o pracę, ponieważ obecnie nie jest to zapisane wprost, ale wynika z interpretacji proponowanych przepisów.

Według Modzelewskiego, podatkowi VAT zaczną podlegać osoby pracujące na podstawie umów autorskich, menedżerowie zatrudnieni na kontraktach menedżerskich oraz członkowie zarządów i rad nadzorczych. Wyjaśniał, że umowy autorskie dlatego będą opodatkowane VAT-em, ponieważ "istotą tych umów jest brak elementów kierownictwa". Podatek VAT będzie musiał też płacić np. rektor uniwersytetu, ponieważ nie pracuje pod kierownictwem. Te same zasady mają dotyczyć członków zarządów i rad nadzorczych, którzy nie pracują pod kierownictwem.

Michalik uważa jednak, że VAT nie powinien objąć członków rad nadzorczych.

Wiceminister Dominik wyjaśniał na posiedzeniu podkomisji, że celem zmiany definicji działalności gospodarczej jest dostosowanie jej do prawa UE, a nie objęcie VAT-em danych grup. Dyrektywa UE określa natomiast ogólne normy tej definicji.

Zaznaczył, że trudno jest z góry zakładać, które grupy zawodowe czy też czynności zostaną objęte VAT-em, ponieważ będzie to zależało od konstrukcji umowy na wykonanie danej czynności. "Mamy swobodę kształtowania umów. Część osób może zostać objęta tymi przepisami, ale nie można tego powiedzieć na 100 proc. Nie można generalizować, że wszyscy twórcy zapłacą VAT. Będzie to zależało od umowy" - powiedział.