W 2022 r. trzy zakłady Taurona Wydobycie utworzą kopalnię zespoloną
W przyszłym roku trzy należące do spółki Tauron Wydobycie kopalnie: Sobieski, Janina i Brzeszcze mają formalnie stać się kopalnią zespoloną, złożoną z trzech tzw. ruchów - wynika z informacji spółki. Efektem uproszczenia struktury ma być m.in. poprawa zarządzania i dalsza obniżka kosztów.
Zamiar połączenia ze sobą dwóch zakładów: Sobieski w Jaworznie i Janina w Libiążu, Tauron ogłosił ponad rok temu. Później, w trakcie rozmów dotyczących umowy społecznej w sprawie tempa i zasad transformacji górnictwa, uzgodniono, iż w docelowym modelu wszystkie trzy kopalnie Taurona - Sobieski, Janina i Brzeszcze - powinny stanowić jeden podmiot. Koncepcja ta ma być wdrożona w przyszłym roku.
"Trzy zakłady górnicze wchodzące w skład Tauron Wydobycie, czyli ZG Sobieski, ZG Janina i ZG Brzeszcze, które w przyszłym roku docelowo stanowić będą kopalnię zespoloną, posiadają największe zasoby węgla energetycznego w Polsce" - przypomniał Tauron we wtorkowym komunikacie.
Łączenie ze sobą kopalń od wielu lat jest jednym z narzędzi restrukturyzacji górnictwa. Dzięki temu upraszcza się ich struktura, łatwiej likwidować zbędny majątek, zmniejszają się koszty. Z reguły połączenie oznacza ukierunkowanie wydobycia na najbardziej perspektywiczne i opłacalne złoża oraz stopniową likwidację starszych części zakładów.
Jak wcześniej informowano, równolegle z przygotowaniami do utworzenia kopalni zespolonej trwają działania zmierzające do przejęcia 100 proc. akcji Tauronu Wydobycie, należących dziś grupy energetycznej Tauron, przez Skarb Państwa - w ramach działań porządkujących strukturę górnictwa węgla kamiennego w kontekście transformacji tej branży. Wiceminister aktywów państwowych Artur Soboń szacował we wrześniu, że przejęcie przez Skarb Państwa akcji trzech górniczych spółek (oprócz Taurona Wydobycie także PGG i Węglokoksu Kraj) może nastąpić do końca tego roku.
Niezależnie od przyszłych zmian własnościowych, kopalnie Taurona inwestują w nowe ściany wydobywcze. Jak podała we wtorek firma, w ostatnim czasie uruchomiono po jednej ścianie w kopalniach Janina i Brzeszcze (każda o potencjale 5 tys. ton węgla na dobę), a jeszcze w tym roku ściana o podobnej wydajności będzie uruchomiona w kopalni Sobieski. Natomiast na przyszły rok zaplanowano uruchomienie w sumie sześciu frontów ścianowych.
- Koncentrujemy się na eksploatacji przynoszącej wymierne korzyści, określone wolumenem produkcji, ale uwzględniające również poprawę efektywności oraz jakości produkowanych paliw. Podejmowane działania mają ponadto na celu uzyskanie zwiększonego wychodu sortymentów grubych i średnich. Jednocześnie w zakładach górniczych spółki prowadzone są intensywnie roboty przygotowawcze dla terminowego uruchomienia w roku 2022 kolejnych sześciu frontów ścianowych - poinformował, cytowany we wtorkowym komunikacie, wiceprezes spółki Tauron Wydobycie ds. technicznych Roman Gąska.
Przedstawiciele Taurona zapewniają, iż obecny potencjał wydobywczy należących do spółki kopalń jest dostosowany do skali zapotrzebowania rynku energetycznego w najbliższych latach.
- Otwieramy nowe ściany wydobywcze, ale jednocześnie dążymy do systematycznego obniżenia bazy kosztów stałych, w celu ich dostosowania do realnych poziomów produkcji, wynikających z możliwości technicznych zakładów górniczych oraz z prognozowanego zapotrzebowania rynkowego na węgiel energetyczny - wyjaśnił prezes Taurona Wydobycie Jacek Pytel.
W pierwszym półroczu br. kopalnie Taurona Wydobycie wyprodukowały ok. 2,7 mln ton węgla - 8 proc. więcej niż w porównywalnym okresie rok wcześniej. Sprzedaż węgla była wyższa wobec pierwszego półrocza 2020 r. o 25 proc. i wyniosła 2,35 mln ton. Z własnych źródeł Tauron pokrył 49 proc. zapotrzebowania na węgiel. Strata netto segmentu wydobycia węgla wyniosła w pierwszym półroczu 320,8 mln zł. Do końca roku Grupa chce zmniejszyć wielkość zapasów węgla na zwałach do poziomów normatywnych.
***