W sprawie ograniczenia działalności gospodarczej

W poselskim projekcie ustawy rozszerzono wykaz osób pełniących funkcje publiczne podlegających działaniu jej przepisów.

W stanowisku rządu podkreślono, że w stosunku do wszystkich podmiotów wykonujących władzę publiczną niezbędne jest przyjęcie tych samych reguł odpowiedzialności, nie wyłączając posłów i senatorów. Ograniczenie zjawiska korupcji, czyli cel zasadniczy tej ustawy, może być osiągnięty tylko wówczas, gdy jej przepisy obowiązywać będą wszystkich wykonujących władzę publiczną, bo w ten sposób osiągnie się pewien fundament dla pragmatycznego stosowania prawa.

Pozytywna ocena inicjatywy poselskiej nie wyklucza wskazania wielu niedociągnięć. W stanowisku rządu zaproponowano niektóre rozwiązania precyzujące przepisy zawarte w projekcie poselskim, np. wyłączenie z listy osób pełniących funkcje publiczne i podlegających tej ustawie dyrektora przedsiębiorstwa państwowego, jego zastępcy oraz głównego księgowego, podobnie jak prezesa, wiceprezesa i członka zarządu w jednoosobowej spółce Skarbu Państwa, ponieważ głównym zadaniem tych osób jest właśnie prowadzenie działalności gospodarczej.

Zastrzeżenia wzbudza też wyjątek, który zezwala osobom pełniącym funkcje publiczne na zasiadanie w radzie nadzorczej spółdzielni mieszkaniowej, stosowanie tego wyjątku mija się z celem ze względu na to, że spółdzielnie mieszkaniowe coraz częściej przekształcają się w jednostki reprezentujące interesy własnościowe i rynkowe, nie mówiąc już o tym, że często prowadzą działalność gospodarczą. Proponuje się również przenieść niektóre z przepisów do ustawy o zamówieniach publicznych, ponieważ stanowią integralną jej część.

Uwagi krytyczne dotyczą również zbyt szerokiego kręgu podmiotów uprawnionych do spowodowania wszczęcia postępowania kontrolnego. Nałożenie na kontrolę skarbową obowiązków wskazanych w przepisach nowej ustawy nie jest połączone z przyznaniem tym organom dodatkowych uprawnień umożliwiających egzekwowanie postanowień. W tym zakresie rząd proponuje konkretne rozwiązania, które jego zdaniem spowodują lepszą i czytelniejszą możliwość wprowadzenia uprawnień kontrolnych.

Projekt ustawy powinien być więc skierowany do dalszych prac legislacyjnych i redakcyjnych.