Warszawa tańsza o 19 proc.

W ub.r. Warszawa była na miejscu 55. Głównym powodem, dla którego Warszawa przesunęła się w dół indeksu, jest niska inflacja.

Stolicy Polski nie pomaga przyjęta metodologia, polegająca na przeliczeniu cen najważniejszych usług i produktów na dolary, ponieważ kurs amerykańskiej waluty w stosunku do złotego w ostatnich 12 miesiącach systematycznie słabł. Mimo to z indeksu (Worldwide cost of living index) wynika, iż Warszawa jest tańsza o 19 proc.

Poziom cen w Moskwie w przeliczeniu na dolary jest taki sam, jak w Nowym Jorku. Moskwa, usytuowana na 22. miejscu, jest najdroższym miastem w krajach postkomunistycznych. Koszty życia w Moskwie i Sankt Petersburgu z roku na rok zwyżkowały o 6 proc. Zdrożało też w Kijowie.

Z zestawienia EIU wynika, że (z punktu widzenia reprezentanta amerykańskiej korporacji) w Warszawie jest tak samo drogo, jak w Pradze, a w obu miastach znacznie drożej niż w Budapeszcie (miejsce 93). Najtańszym miastem Europy Centralnej jest Bratysława (miejsce 95). Jeszcze taniej jest w Bukareszcie i Belgradzie (miejsca 101 i 111).

Najdroższym miastem świata jest nadal Oslo, a siedem miast w pierwszej dziesiątce usytuowanych jest w Europie. Obok Oslo są to: Rejkjawik, Paryż, Kopenhaga, Londyn, Zurich i Helsinki.

W krajach eurostrefy najtaniej jest w Lizbonie i Atenach (faktycznie tak samo drogo jak w Warszawie - wszystkie trzy miasta mają 81 pkt na indeksie, w którym Nowy Jork ma 100 pkt).

EIU zauważa, iż koszty życia w Nowym Jorku (miejsce 22.) z roku na rok wzrosły o 13 proc., przez co zmniejszyła się dysproporcja w kosztach życia pomiędzy miastami w USA i Europie Zachodniej, ale nadal żadne z miast USA nie figuruje w pierwszej dwudziestce najdroższych miast. W Azji najdroższymi miastami są: Tokio, Osaka i Seul - wszystkie trzy są w pierwszej dziesiątce. Z roku na rok najbardziej zdrożało w Sao Paolo, a najbardziej staniało w Harare - stolicy Zimbabwe.