Ważą się losy sprzedaży polskiego oddziału Tesco

Według osób zaznajomionych z sytuacją, Tesco rozważa sprzedaż polskiego oddziału. Największy detalista w Wielkiej Brytanii koncentruje się na operacjach krajowych i bardziej obiecujących rynkach zagranicznych - podała agencja Bloomberg.

Jak podaje Bloomberg, detalista poważnie analizuje sprzedaż biznesu w Polsce. Wewnętrzne obrady są na wczesnym etapie, ale firma nie stawia sprawy na ostrzu noża.

Polska wciąż jest największym rynkiem dla Tesco w Europie Środkowej, ale i bardzo trudnym. Bloomberg, jako czynniki hamujące sprzedaż, wymienia m.in. dużą konkrencję oraz zakaz handlu w niedziele. Agencja przypomina, że w ubiegłym roku Tesco odnotowało w naszym kraju stratę operacyjną w wysokości 11 milionów funtów przy sprzedaży w wysokości 1,9 miliarda funtów.

Sieć w nowej strategii dla Polski stawia na zmniejszenie powierzchni 60 największych sklepów. (...)

Reklama

Tesco kontynuuje także proces zwolenień grupowych, wynikających z zamykania kolejnych sklepów. (...)

Jack's zmienia się w... Tesco

To nie pierwszy raz, gdy Tesco rozważa sprzedaż biznesów w Europie Środkowej i Wschodniej. Temat wraca jak bumerang już od 2015 roku.

Tesco ograniczyło swoją obecność za granicą w ostatnich latach - wycofało się ze Stanów Zjednoczonych w 2013 roku i z Korei Południowej dwa lata później. W 2016 r. sieć sprzedała większość udziałów w tureckiej sieci Kipa. Z kolei w Tajlandii stawia na dynamiczny rozwój formatu convenience.

Więcej informacji w portalu dlahandlu.pl

Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze

Dowiedz się więcej na temat: Tesco
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »