Ważne dane z USA. Jak zareagują rynki?
Opublikowano najnowsze dane dotyczące wzrostu gospodarczego w USA. Jak wynika z danych Biura Analiz Ekonomicznych USA (BEA) realny produkt krajowy brutto (PKB) rósł w czwartym kwartale 2024 r. (październik, listopad i grudzień) w tempie 2,3 proc. rocznie.
"Wzrost realnego PKB w czwartym kwartale odzwierciedlał przede wszystkim wzrost wydatków konsumenckich i wydatków rządowych" - napisali w komentarzu eksperci BEA.
Oczekiwania rynkowe były stonowane. "Z USA napłynie finalny odczyt PKB za 4q24, którego wstępne szacunki wskazywały na wzrost o 2,3 proc. kwartał do kwartału (saar)" - zapowiadali w czwartek rano analitycy PKO BP.
"Jeśli wynik ten zostanie potwierdzony, będzie to jeden z najsłabszych kwartałów ostatnich dwóch lat" - dodali w w czwartkowym porannym komentarzu i zwrócili uwagę, że głównym źródłem wzrostu pozostawała konsumpcja. Zdaniem ekspertów PKO BP prognozy na przyszły rok wskazują na spowolnienie dynamiki PKB w USA, co wynika z ograniczonych szans na dalsze ożywienie konsumpcji, słabych perspektyw inwestycyjnych oraz napięć w globalnym handlu, dodatkowo potęgowanych przez wojnę handlową.
"Dzisiaj uwagę przykują popołudniowe dane z USA" - przypomniał w komentarzu także Marek Rogalski, główny analityk walutowy DM BOŚ. Zwrócił uwagę, że poza danymi dot. PKB za czwarty kwartał 2024, uwagę inwestorów przyciągają przede wszystkim kolejna odsłona handlowej wojny, czyli zapowiedzi Donalda Trumpa związane z nałożeniem ceł na towary z Unii Europejskiej.
Dodajmy, że w tym tygodniu w USA rosnące obawy o kondycję gospodarki napędzały spadki na giełdach, rentowności obligacji i notowań dolara wobec euro w przekonaniu (jak dowodzą analitycy), że Fed zdecyduje się na obniżki stóp mimo obaw o inflację.