Węgiel w portach ARA o 140 proc. droższy niż rok wcześniej

Ceny węgla w portach ARA w spocie kosztują obecnie 340 dol. za tonę, podczas gdy rok wcześniej było to 143 dol. za tonę. W kontraktach rocznych z kolei tona węgla kosztuje 235 dol. Dla porównania rok temu było to 100 dol. Ceny utrzymują się na wysokim poziomie, a biorąc pod uwagę, że sezon grzewczy coraz bliżej, a dodatkowo w sierpniu zaczyna obowiązywać w Unii Europejskiej embargo na rosyjski węgiel, perspektywy nie napawają optymizmem.

Zwyżki cen są oszałamiające. W ciągu roku węgiel na spocie podrożał o prawie 140 proc., a w kontraktach rocznych o 135 proc. Cena spotowa w przeliczeniu na złotego wynosi więc w portach ARA ponad 1568 zł za tonę, a w kontrakcie rocznym ok. 1084 zł. Oczywiście do tego trzeba doliczyć koszty przeładunku, dalszego transportu itd.  

Węgiel w e-sklepie PGG tańszy, ale niedostępny

W e-sklepie PGG cena węgla typu kostka wynosi od 880 zł za tonę, a typu orzech od 822 zł za tonę. Cena ekogroszku wynosi z kolei od 832 zł za tonę. Ceny są dwa-trzy razy niższe niż w prywatnych składach, jednak żaden z tych produktów nie jest dostępny. Spółka informuje, że towar pojawia się na stronach we wtorki i czwartki od godziny 16.00 i oferowany jest do wyczerpania zapasu, ale jego kupno graniczy z cudem. Nierzadkie są sytuacje, że strona zostaje zablokowana. Można też próbować zarobić zakupy bezpośrednio w kopalni.

Zainteresowanie zakupami po konkurencyjnych cenach jest bardzo duże, na tej sytuacji skorzystać postanowili oszuści, którzy rozsyłali do ludzi SMS-y z informacją, że w e-sklepie pojawił się węgiel. Załączali link do fałszywej witryny e-sklepu. Spółki węglowe zalecają klientom ostrożność przy podejmowaniu decyzji zakupowych.

Reklama

Na rynkach wciąż nerwowo

Szczyt cenowy widoczny był na początku marca, wówczas tona kosztowała ponad 400 dol. Od tamtego czasu ceny nieco spadły, ale sytuacja na rynku wciąż jest napięta. Nerwowość na rynku wywołała wojna, jaką Rosja rozpętała w Ukrainie.

Polska wprowadziła embargo na rosyjski węgiel wcześniej niż Unia, bo już w kwietniu tego roku. Tymczasem import z Rosji do Polski w 2021 roku wyniósł około 8 mln ton węgla energetycznego. Tę lukę trzeba jakoś wypełnić.

Krajowe władze zapewniały, że Polska będzie w stanie sprowadzić drogą morską odpowiednie ilości paliwa z innych kierunków, w tym z Kolumbii i Indonezji. Przedstawiciele resortu klimatu i środowiska zobowiązali PGE Paliwa i Węglokoks do zakupu i sprowadzenia do końca października do Polski łącznie 4,5 mln ton węgla odpowiedniego dla gospodarstw indywidualnych, który zastąpi węgiel rosyjski. Istnieją jednak obawy, czy dostawy dotrą na czas i czy przepustowość polskich portów oraz kolei pozwoli na dalszą ich szybką dystrybucję.  

W związku ze wzrostem cen polskie władze zaproponowały jednorazową dopłatę w wysokości 3 tys. zł dla gospodarstw domowych ogrzewających domy węglem. Przeszła ona przez Sejm i teraz trafi do podpisu prezydenta.   

morb

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: węgiel | PGG | ceny węgla | gospodarka
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »