Wieczerzak w Strasburgu!

Sprawa Grzegorza Wieczerzaka, byłego prezesa PZU Życie, oskarżonego o wielomilionowe nadużycia wróci prawdopodobnie do prokuratury apelacyjnej. Decyzja zapadnie w przyszłym tygodniu. Wieczerzak zapowiada też, że złoży skargę do Trybunału Europejskiego w Strasburgu.

Powodów skargi jest kilka. Wieczerzak uważa między innymi, że za długo i bezpodstawnie był przetrzymywany w areszcie tymczasowym. Liczy więc na wysokie odszkodowanie. Zapowiada też, że po ewentualnej decyzji sądu w sprawie zwrotu sprawy do prokuratury wyciągnie jakiegoś asa z rękawa.

Postawione mi zarzuty chronią gang ludzi, którzy dalej działają i kradną pieniądze - mówi Wieczerzak. Na pytanie o jakim gangu mówi, odpowiedział: To później po decyzji sądu. Dotyczy to i kręgów politycznych i szczytów władzy również, dlatego że wymagało dużej pracy politycznej, żeby to śledztwo zostało w ten sposób zrobione jak zostało zrobione.

Reklama

Wieczerzak od samego początku do stawianych zarzutów się nie przyznaje. Sądzony jest z wolnej stopy. W kwietniu wyszedł z aresztu po wpłaceniu kaucji w wysokości dwóch milionów złotych.

RMF FM
Dowiedz się więcej na temat: prokuratura
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »