WIG z nawiązką odrobił tegoroczne straty

Zwyżka indeksu WIG o ponad 2 proc. kończy się przedświąteczny tydzień na warszawskiej giełdzie. Przez cztery ostatnie dni zyskał 5,6 proc. To pozwoliło uplasować się w pierwszej dziesiątce najsilniejszych rynków świata. Dzięki dalszej poprawie koniunktury z tego tygodnia nasz parkiet z pewną nawiązką odrobił tegoroczne straty. W połowie lutego przekraczały one 20 proc. Teraz ci, którzy kupili akcje na koniec minionego roku są minimalnie na plusie.

Największe zyski w tym roku mogą liczyć posiadacze walorów deweloperów, którzy zyskali około jednej trzeciej. W poszczególnych segmentach rynku najlepiej radzą sobie małe spółki z indeksu sWIG80, które w tym roku poszły w górę o blisko 15 proc.

Wśród najsilniejszych parkietów świata w kończącym się tygodniu większość reprezentuje nasz region. Mocno zyskiwały giełdy w Rumunii, Rosji, Turcji, na Ukrainie i Węgrzech. Łączy je to, że w pierwszych tygodniach zostały bardzo mocno doświadczone przez bessę. Na dojrzałych rynkach natomiast w tym tygodniu było spokojnie. Amerykański S&P 500 zyskał symbolicznie, podobnie zresztą jak europejski DJ Stoxx 600.

Reklama

Konsekwencją dysproporcji w zachowaniu rynków z naszego regionu i w państwach rozwiniętych jest wyrównanie się 12-miesięcznych sto zwrotu. Nasz WIG stracił w tym czasie niecałe 43 proc., amerykański S&P 500 37 proc., a europejski DJ Stoxx 600 ? 41 proc. W takiej samej skali, jak nasz parkiet, w dół poszedł węgierski BUX. W perspektywie kolejnych sesji każe spodziewać się większego uzależnienia warszawskiego rynku od kondycji giełd światowych ? zarówno jeśli chodzi o kierunek zmian notowań, jak i ich skalę.

Widać to po przebiegu dzisiejszej sesji, kiedy to początkowe zniżki zamienione zostały w solidny wzrost, po tym, jak mocniej w górę zaczęły iść dojrzałe parkiety. Związane to było z lepszymi od oczekiwanych wynikami za I kwartał Wells Fargo, drugiego najbardziej znaczącego banku w indeksie S&P 500. Zysk spółki sięgnął 3 mld USD i był o połowę wyższy od wyniku z tego samego okresu ubiegłego roku. Jednak zysk na akcję, ze względu na podniesienie kapitału w tym okresie, spadł z 60 centów do 55 centów. Nieco przewrotne były źródła sukcesu banku ? wiązały się ze wzrostem kredytów hipotecznych i słabością konkurentów, dzięki czemu podniosły się marże.

Bez większego echa przeszły natomiast informacje o spadku w lutym deficytu handlowego USA do zaledwie 26 mld USD, najniższego poziomu od 9 lat. To korzystny czynnik dla dolara, ale jego notowania pozostawały dziś stabilne. Euro kosztowało nieco mniej niż 1,33 USD. Na dłuższą metę ograniczenie deficytu handlowego jest dobrą wiadomością dla amerykańskiej waluty. Z punktu widzenia oceny globalnej koniunktury wskazuje jednak na słabnięcie wymiany handlowej, co nie pomaga przezwyciężać recesji. Inwestorzy też nie zwrócili uwagi na kolejny wzrost liczby osób pobierających zasiłek dla bezrobotnych w USA. Podniosła się do 5,8 mln. To najwyższy poziom przynajmniej od 1967 r., czyli od momentu rozpoczęcia zbierania takich danych.

Krzysztof Stępień, główny ekonomista

Expander.pl
Dowiedz się więcej na temat: WIG | WIG
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »