Wojna pogłębi biedę w Rosji. Już teraz ponad połowa Rosjan żyje w ubóstwie
Ponad 60 proc. obywateli Rosji żyje w biedzie. Tak wynika z szacunków rosyjskich ekonomistów. Sprawę tylko pogorszy rosyjska agresja na Ukrainę. Aby zmniejszyć poziom ubóstwa, potrzebne byłyby milionowe wydatki. Ale ich poniesienie jest obecnie nierealne - uważają autorzy raportu o sytuacji ekonomicznej Rosjan.
86 milionów Rosjan żyje w biedzie - tak wynika z szacunków analityków z moskiewskiego uniwersytetu państwowego, opisywanych przez gazetę RBK. "Kategoria ludności ubogiej (której dotyczą dwie lub trzy oznaki ubóstwa) obejmowała średnio ponad 60 proc. populacji" - podaje za ekonomistami gazeta, cytowana przez "Rzeczpospolitą".
Badania obejmują analizę danych z lat 2019-2021. Mniej więcej jedna trzecia rosyjskiego społeczeństwa jest zbliżona do klasy średniej, a ok. 4 proc. Rosjan można było zaliczyć do wyższej klasy średniej lub bogatej części społeczeństwa - przytacza wyniki badań "Rzeczpospolita".
Pojęcie klasa średnia w cytowanym badaniu jest jednak dalekie od tego, co wiąże się z nim w krajach Zachodu. "Jakościowo zachowania ubogich różnią się od zachowań ekonomicznych innych segmentów populacji takimi cechami, jak wydatkowanie prawie wszystkich dochodów na bieżącą konsumpcję, krótki horyzont oczekiwanych zmian dochodów oraz brak długookresowych planów finansowych" - cytuje raport moskiewskich ekonomistów gazeta RBK.
Co najmniej dwie z tych trzech oznak ubóstwa dotykały 60 proc. Rosjan w badanych okresie. Blisko jedną trzecią społeczeństwa obejmował jeden wskaźnik - i to ta grupa została uznana za zbliżoną do klasy średniej. Jedynie 4,1 proc. Rosjan nie borykało się z żadnym we wskaźników ubóstwa.
Sytuacji rosyjskiej społeczeństwa nie poprawia prowadzona wojna. "Kryzys" wywołany agresją Rosji na Ukrainę, której konsekwencją są sankcje gospodarcze na ten kraj, "prowadzi wprawdzie do przejściowego, ale znacznego wzrostu ubóstwa w kraju i zmniejszenia liczebności klasy średniej" - dodają autorzy opracowania, opisywanego przez dziennik.
Jak szacują, aby zmniejszyć poziom ubóstwa w Rosji potrzeba co najmniej 6 bln rubli rządowego wsparcia na waloryzację emerytur i świadczeń społecznych. Ta kwota to równowartość ok. 264 mld złotych.
"W warunkach rozpętanej przez Kreml wojny pochłaniającej coraz większą część budżetu, kwota ta jest nierealna do wydania" - wskazuje "Rzeczpospolita".
Jak wskazuje dziennik, Kreml sytuację w kraju widzi inaczej, a przynajmniej daje temu wyraz w oficjalnych statystykach. Według Rosstatu, czyli państwowego urzędu statystycznego, w I kwartale 2023 r. biednych było 13,5 proc. Rosjan. Przejrzystość metodologii, a co za tym idzie jakość prezentowanych przez Rosstat danych, jest jednak kwestionowana przez ekspertów za granicą, jak i w samej Rosji.