Wreszcie brakuje pracowników
W czerwcu w krajowych przedsiębiorstwach pracowało ponad 4918 tysięcy osób, o 3,1 proc. więcej niż rok wcześniej. Średnia pensja wzrosła w nich w tym czasie o 112 złotych - podaje na swych łamach "Rzeczpospolita".
Ostatnio zatrudnienie rośnie przy tym szybciej niż w poprzednich miesiącach, gdy w skali roku zwiększało się o 2,5 - 2,8 proc. Jeszcze w kwietniu można było sądzić, że to tylko efekt sezonowy, wynikający z rozpoczynania m.in. prac budowlanych. Coraz więcej oznak świadczy jednak, że zmiany na rynku pracy mają trwalszy charakter i wiążą się z ożywieniem w gospodarce.
Czy ta tendencja się utrzyma?
W perspektywie dwóch, trzech miesięcy widać zwiększenie zapotrzebowania na pracę. Wskazuje na to m.in. Barometr Ofert Pracy, obliczany na podstawie ogłoszeń w "Gazecie Wyborczej" - uważa Maria Drozdowicz z Bureau for Investments and Economic Cycles. Na dłuższą metę tempo wzrostu zatrudnienia zależy jednak od wielkości nakładów inwestycyjnych, a one rosną wolniej, niż oczekiwano. Poza tym na rynku pracy ujawniają się trudności, wynikające z niedopasowania struktury kształcenia do potrzeb przedsiębiorców.
Przyjmowaniu nowych pracowników towarzyszy w tym roku wzrost płac. Przeciętne wynagrodzenie w firmach (2625 zł w czerwcu) przez rok wzrosło o 4,5 proc.
Więcej w dzisiejszym wydaniu "Rzeczpospolitej".