Naprawy sprzętów mają być tańsze. Kiedy wdrożenie unijnej dyrektywy?
Naprawa telefonu, telewizora, pralki lub innego urządzenia już wkrótce może być tańsza. Ma to sprawić unijna dyrektywa o prawie konsumentów do naprawy towarów. Punktów z naprawami ma być więcej, przez co warsztaty będą zmuszone rywalizować o klienta. Kluczowym pytaniem pozostaje, kiedy dyrektywa zostanie wdrożona do polskiego prawa?
- Unijna dyrektywa o prawie do naprawy ma obniżyć koszty serwisów. Nowe przepisy zobowiążą producentów m.in. do udostępniania części zamiennych i instrukcji.
- Za sprawą dyrektywy naprawy mają stać się tańsze. Więcej punktów serwisowych na rynku zwiększy konkurencję i ma zmusić warsztaty do obniżenia cen.
- Państwa członkowskie mają czas na wdrożenie przepisów do końca lipca 2026 roku.
Prace nad wdrożeniem do polskiego prawa unijnej dyrektywy o prawie konsumentów do naprawy towaru trwają - dowiedział się serwis finanse.wp.pl.
Unijna dyrektywa ma nie tylko zachęcać konsumentów do naprawy towarów, ale przede wszystkim zmusić producentów i sprzedawców do promowania tego rodzaju postaw. Obecnie jest zupełnie inaczej - producenci zachęcają do częstszej wymiany produktów i kupowania nowych. To wbrew "Zielonemu Ładowi", który ma uczynić Europę pierwszym neutralnym dla klimatu kontynentem na świecie.
I tak na przykład, jak przypomina serwis, producenci smartfonów oferują telefony z wbudowanym akumulatorem, przez co, zamiast go wymienić, kiedy się zepsuje - trzeba kupić nowy telefon.
Problem dotyczy także pralek. W ubiegłym roku pod lupą Federacji Niemieckich Organizacji Konsumenckich znalazło się 10 takich urządzeń. Okazało się, że w 60 proc. przypadków producenci nie dostarczali instrukcji, dzięki której właściciele sprzętu mogliby spróbować naprawić go samodzielnie.
Do tego ceny części zamiennych często są bardzo wysokie, przez co niejednokrotnie nie opłaca się dokonywać naprawy kilkuletniego sprzętu. Zamiast tego klienci decydują się na zakup nowego urządzenia.
Unijna dyrektywa o prawie konsumentów do naprawy towarów wprowadza wiele zmian. Jedna z nich dotyczy produktów naprawianych podczas gwarancji - mają one dostać dodatkowe przedłużenie gwarancji o rok.
Do tego po upływie tego okresu, producenci nadal będą zobowiązani do naprawy towaru, o ile będzie to możliwe. Dodatkowo będą zmuszeni udostępniać warsztatom części zamienne.
Wszystko to ma sprawić, że wzmożony popyt na naprawy doprowadzi do zwiększenia liczby punktów oferujących tego rodzaju usługi. Ostatecznie małe warsztaty zaczną rywalizować o klienta z większymi zakładami. Na końcu różnicę ma odczuć klient, dla którego nie tylko znalezienie punktu oferującego naprawy sprzętu będzie łatwiejsze, ale także tańsze - ze względu na dużą konkurencję.
Unijna dyrektywa co prawda weszła w życie 30 lipca 2024 r., jednak państwa członkowskie mają czas na wdrożenie przepisów do 31 lipca 2026 r. Jak zaznacza portal finanse.wp.pl, KE planuje uruchomić specjalną bazę punktów napraw. Do podobnych działań zachęciła także kraje członkowskie. Jednak według informacji serwisu, nie wiadomo, czy takowa w Polsce powstanie, a decyzja w tej sprawie jeszcze nie zapadła.