Wszyscy zapłacimy za niskie czynsze
Skarb państwa musi się przygotować na wypłatę gigantycznych odszkodowań. Chodzi o kwotę 14 mld zł, których domagają się właściciele nieruchomości. Kamienicznicy żądają rekompensat za to, że przez lata państwo zakazywało im podwyższania czynszów.
Sprawa od dawna wisiała w powietrzu. Zaczęło się od procesu wygranego przed europejskimi trybunałami przez Marię Hutten-Czapską, właścicielkę willi w Gdyni. Oskarżyła ona Polskę o to, że przez lata nie mogła podwyższyć czynszu dla swoich lokatorów w skutek czego zabrakło jej pieniędzy na konieczne remonty i nieruchomość popadła w ruinę. 19 czerwca tego roku Wielka Izba Europejskiego Trybunału Praw Człowieka w Strasburgu uznała, że Polska złamała Europejską Konwencję o Ochronie Praw Człowieka i Podstawowych Wolności poprzez zaniżanie czynszów w prywatnych nieruchomościach i nakazała naprawienie prawa w tym zakresie. Na tym nie koniec. Trybunału nakazał też Polsce wypłatę odszkodowania dla pani Czapaskiej.
Za trzy lata przedawnienie
Wygrany przez nią proces otwiera drogę do sądów dla innych właścicieli nieruchomości.
- Zachęcamy, aby właściciele jak najszybciej zaczęli dochodzić odszkodowania od Skarbu państwa, ponieważ od czerwca 2006 roku rozpoczął się bieg trzyletniego przedawnienia - powiedział Tomasz Urbaś z Ogólnopolskiego Stowarzyszenia Właścicieli Nieruchomości.
Problem dotyczy ok. 50 tys. właścicieli nieruchomości, którzy oceniają swoje szkody na ok. 14 mld złotych.
- Przypuszczamy, że Skarb Państwa będzie chciał wyzyskać tę sytuację prawną, aby powiedzieć właścicielom, którzy nie podejmą żadnych działań, że ich roszczenia po 3 latach uległy przedawnieniu. Będziemy pomagać im w całej procedurze prawnej, począwszy od wezwania przedsądowego, po próbę ugodową, czy wniesienie pozwu i reprezentowanie interesu właścicieli w sądzie - zapewnił Urbaś.
Stowarzyszenie jest gotowe dochodzić odszkodowań w formie pozwu zbiorowego. Taki pozew zostałby złożony pod koniec 2006 roku, gdyby udało się zgromadzić przynajmniej 1000 roszczeń odszkodowawczych. Do tej pory taką wolę wyraziło ok. 300 właścicieli nieruchomości.
