Wybory za nami, plakaty i banery wyborcze muszą zniknąć. Posypią się grzywny?

Wybory parlamentarne 2023 przechodzą do historii - Państwowa Komisja Wyborcza (PKW) opublikowała wyniki ze 100 proc. komisji do głosowania. Wraz z kończącym się w Polsce okresem wyborczym z polskich ulic będą musiały zniknąć plakaty i banery wyborcze, w przeciwnym wypadku, komitetom grożą surowe kary.

Kampania wyborcza przed wyborami parlamentarnymi za nami - zakończyła się wraz z ciszą wyborczą w sobotę (12 października) o północy. Na ulicach polskich miast, miasteczek i wsi wciąż jednak wiszą plakaty wyborcze kandydatów do Sejmu i Senatu.

Komitety wyborcze, które rozwiesiły materiały w miejscach publicznych, mają 30 dni od dnia wyborów na ich usunięcie. W przeciwnym wypadku pełnomocnik wyborczy danego KW lub KKW może otrzymać grzywnę w wysokości od 20 zł do nawet 5 tys. zł. 

Szczególnym problemem mogą okazać się plakaty uszkodzone przez wandali lub wiatr, które zostały zerwane i można je znaleźć w różnych częściach miast - za ich posprzątanie również odpowiedzialne są KW. 

Reklama

Kampania się skończyła, wybory za nami. 30 dni na usunięcie plakatów wyborczych, jest jeden wyjątek

Pełnomocnicy wyborczy mają obowiązek usunąć bannery, hasła oraz plakaty w terminie 30 dni po dniu wyborów. Głosowanie odbyło się w naszym kraju 15 października, zatem ostateczny czas na uporządkowanie przestrzeni publicznej mija we wtorek 14 listopada

Nie wszystkie jednak plakaty wyborcze kandydatów muszą zniknąć, Kodeks wyborczy przewiduje pewne wyjątki. Banery muszą zostać zdjęte z "nieruchomości, obiektów lub urządzeń niebędących własnością Skarbu Państwa, państwowych osób prawnych, jednostek samorządu terytorialnego", a także ze "stowarzyszeń oraz fundacji utworzonych przez organy władzy publicznej" - wynika z artykułu 110 Kodeksu wyborczego.

Plakaty mogą dalej wisieć na prywatnych posesjach, balkonach, płotach, czy domach i innej infrastrukturze właściciela posesji - warunek jest jeden, musi on na to wyrazić zgodę. Ingerowanie w plakaty wiszące na prywatnych terenach byłoby nadmierną ingerencją w prawo własności. 

Usuwaniem niektórych banerów mogą zajmować się także służby. Policja czy straż miejska ma prawo zdjąć te materiały, które zagrażają życiu lub zdrowiu innym ludziom (zostały niewłaściwie zamontowane lub uszkodzone przez warunki atmosferyczne czy wandali) - robią to jednak na koszt komitetów wyborczych. 

Komitety wyborcze mogą wieszać swoje plakaty i inne ogłoszenia wyborcze na słupach, płotach, latarniach czy przystankach komunikacji publicznej, pod warunkiem, ze nie mają one charakteru wandalizmu. 

Oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych 2023

PKW ogłosiła oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych, przeprowadzonych 15 października, ze 100 proc. komisji do głosowania.  

Najwięcej procent poparcia zdobyło Prawo i Sprawiedliwość - 35,38 proc., druga jest Koalicja Obywatelska - 30,70 proc., trzecie miejsce przypadło Trzeciej Drodze - 14,40 proc., czwarta jest Nowa Lewica - 8,61 proc., a ostatnim komitetem, który przekroczył próg wyborczy, jest Konfederacja z wynikiem 7,16 proc.

Do Sejmu nie wchodzą Bezpartyjni Samorządowcy 1,86 proc. oraz Polska Jest Jedna (1,63 proc.). 

KO, Trzecia Droga i Lewica mogą liczyć na 248 mandatów w Sejmie X kadencji. 

Rekordowa okazała się frekwencja, która wyniosła 74,38 proc. i była najwyższą po 1989 roku w Polsce.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: wybory parlamentarne 2023 | kampania wyborcza | grzywna | kara
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »