Wysoka rozdzielczość ma sens
Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji (KRRiT) oraz Urząd Komunikacji Elektronicznej (UKE) chcą, aby część programów naziemnej telewizji cyfrowej nadawanych było w standardzie wysokiej jakości (HD).
-Wysoka rozdzielczość ma sens i byłaby to wartość dodana- powiedział we wtorek na konferencji "Telekomunikacja i Media 2008" wiceprezes UKE Krzysztof Dyl.
Do 15 czerwca oba urzędy, w porozumieniu z resortem infrastruktury, chcą zakończyć konsultacje z nadawcami. Przejście z telewizji analogowej na cyfrową odbędzie się w Polsce prawdopodobnie bez planowanej wcześniej ustawy, bo na to jest już - zdaniem KRRiT i UKE - za późno. Nowa technologia pozwoli m.in. na nadawanie telewizji cyfrowej w wysokiej rozdzielczości HD.
Zarówno UKE, jak i KRRiT podkreślają, że przyśpieszenie działań w zakresie cyfryzacji wymuszone jest nie tylko zbliżającymi się terminami (Komisja Europejska zaleciła krajom członkowskim wyłączenie nadawania analogowego do 2012 r., Polska wynegocjowała opóźnienie do 2015 r.), ale też mistrzostwami w piłce nożnej Euro2012.
Obecny na konferencji przewodniczący KRRiT Witold Kołodziejski powiedział, że w pakiecie programów telewizji cyfrowej powinien być chociaż jeden program nadawany w standardzie HD (wysokiej jakości). Dodał, że cena dekodera potrzebnego do odbierania HD jest niewiele wyższa od dekodera w zwykłym standardzie (SD).
W trakcie zmiany standardu nadawania z analogowego na cyfrowy, w okresie przejściowym (do 2012 r.) programy telewizyjne znajdą się na dwóch multipleksach (wiązkach częstotliwości). Po 2012 roku wyłączone zostanie nadawanie analogowe; wówczas dostępnych ma być do sześciu dalszych multipleksów.
Zdaniem Kołodziejskiego, na każdym z multipleksów mogą się zmieścić trzy programy w standardzie HD lub siedem w SD. Dodał, że można też stosować warianty zamienne, np. jeden program w jakości HD i reszta w SD.
-Powinniśmy zadać sobie pytanie, czy wprowadzać standard wysokiej jakości jeszcze przed wyłączeniem nadawania analogowego, czy już po 2012 roku - wtedy, gdy pojawi się więcej multipleksów? - powiedział Kołodziejski. -To musi być określone w strategii rządowej - dodał.