Wysokie dochody z ropy i gazu pomogły Rosji zwiększyć wydatki na wojsko

Wysokie dochody ze sprzedaży ropy i gazu pomogły Rosji zwiększyć w 2021 roku wydatki na wojsko o 2,9 proc. do 65,9 mld dolarów. Umożliwiło to armii rosyjskiej wzmocnienie obecności przy granicy z Ukrainą - stwierdza Sztokholmski Międzynarodowy Instytut Badań nad Pokojem (SIPRI).

W opublikowanym w poniedziałek raporcie SIPRI podkreśla, że wydatki wojskowe Rosji w 2021 roku osiągnęły 4,1 proc. PKB i wzrosły trzeci rok z rzędu. W budżecie Federacji Rosyjskiej pozycja "obrona narodowa", obejmująca koszty operacyjne oraz zakup uzbrojenia, została zrewidowana w górę o 14 proc. do 48,4 mld dolarów.

- Jednocześnie rosyjskie nakłady na obronność spadły w latach 2016-19 w związku z niskimi cenami energii oraz sankcjami wprowadzonymi po aneksji Krymu w 2014 roku - podkreśla analityk SIPRI Lucie Beraud-Sudreau.

Reklama

Sztokholmski instytut szacuje, że wydatki Ukrainy na wojsko wzrosły po 2014 roku o 72 pkt proc., a względem 2012 roku o 142 pkt proc. Jednak ten trend został wyhamowany w ubiegłym roku, gdy nakłady na zbrojenia spadły o 8,5 pkt. proc. do 5,9 mld dolarów, stanowiąc 3,2 proc. PKB.

SIPRI ocenia, że globalnie w 2021 roku wydatki państw na wojsko osiągnęły rekordowy poziom 2113 mld dolarów i były wyższe o 0,7 proc. względem 2020 roku, mimo problemów gospodarczych wynikających z pandemii. W ubiegłym roku najwięcej na zbrojenia wydały USA oraz Chiny, oba kraje odpowiadają za 52 proc. wydatków wojskowych na świecie.

***

PAP
Dowiedz się więcej na temat: wojna w Ukrainie | wydatki na obronność | Rosja
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »