Z poczty odejdzie 15 000 pracowników!
Poczta nie będzie dostarczać listów do domów, jeśli adresaci mieszkają w miastach. Podrożeją znaczki (z 63 do 85 centów), ok. 8000 pracowników (12 proc. zatrudnionych) jest do zwolnienia. Z odchodzącymi na emerytury z firmy odejdzie w sumie 15 000 osób w najbliższych pięciu latach.
Ten katastrofalny (w oryginale pięciopunktowy) plan zostanie zrealizowany przez Canada Post w najbliższych pięciu latach. Nie można już bowiem tolerować stałych strat tego przedsiębiorstwa. Jeśli kierownictwo nic by nie zrobiło, strata do 2020 r. urosłaby do 1 mld kanadyjskich dolarów (943 mln USD). Tylko w III kwartale bieżącego roku Canada Post straciła 73 mln kan. dol.
Teraz planuje się instalację skrzynek pocztowych w centrach osiedli i rezygnację z dostarczania przesyłek do domów. Już teraz jest to regułą w nowych podmiejskich osiedlach i na wsi - tak listy odbiera dwie trzecie Kanadyjczyków. Poczta rocznie dostarcza tam ok. 10 mld listów i paczek.
Od 2008 r. ilość listów spadła jednak o 24 proc. skutkiem popularyzacji poczty elektronicznej.
Zmiany mają dać do 2019 r. aż 900 mln dolarów oszczędności.
Krzysztof Mrówka, INTERIA.PL
Biznes INTERIA.PL na Twitterze. Dołącz do nas i czytaj informacje gospodarcze