Za jedną kartkę kasowali po 10 złotych

Już prawie ćwierć miliona emerytów i rencistów z całego kraju padło ofiarą naciągaczy, którzy na bazarach, przy punktach ksero, a nawet kościołach sprzedali bezwartościowe druki pozwów, okłamując nieświadomych ludzi, że po ich złożeniu ZUS wypłaci im nawet 180 tysięcy złotych donosi dzisiejszy Super Expres.

Za jedną kartkę papieru kasowali po 10 złotych. Tymczasem druki można wyrzucić do śmietnika, bo są bezużyteczne. Policja i prokuratura przestrzega przed oszustami. - Te pozwy nie mogą być przez nas pozytywnie rozpatrywane, ponieważ nie znajdują uzasadnienia ani w obowiązujących, ani w dawnych przepisach - tłumaczy Aleksandra Wiktorow, prezes ZUS-u. - Wprowadza to tylko niepokój społeczny i niepotrzebnie rozbudza nadzieje emerytów i rencistów na podwyższenie pobieranego świadczenia.

W pozwie jest mowa o tym, że emerytury i renty zostały źle obliczone, począwszy od roku 1996, na czym stracili wszyscy klienci ZUS-u, dlatego teraz powinni domagać się rekompensaty Kłopot w tym, że autor druku, powołuje się na co prawda korzystne dla emerytów i rencistów orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, które jednak nigdy nie weszło w życie. W związku z tym nie ma podstawy do tego, aby domagać się od ZUS-u dodatkowych pieniędzy.

Reklama

Niestety, nieświadomych emerytów i rencistów nie brakuje. Żerują na nich oszuści, którzy handlując nikomu niepotrzebnymi pozwami, obiecują starszym ludziom fortunę. ZUS-y w całym kraju przeżywają oblężenie. Z góry skazanych na niepowodzenie pozwów wpłynęło już blisko 250 tysięcy. Najwięcej w Łodzi, Radomiu, Warszawie i Sosnowcu. Niektórzy, żeby złożyć w ZUS-ie wniosek, stali w kolejkach nawet po kilka godzin.

- Jeżeli osoby sprzedające druki pozwów mają świadomość, że kupujący je emeryci i tak nie uzyskają żądanych pieniędzy od ZUS-u, to popełniają przestępstwo - mówi prokurator Michał Szułczyński z Prokuratury Okręgowej w Gliwicach. - Przekonując nieświadomych ludzi do tego, że wystarczy złożyć pozew, żeby wygrać sprawę, dopuszczają się oszustwa. Grozi za to nawet osiem lat pozbawienia wolności.

INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: ludzi | ZUS
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »