Most zaprojektował światowej sławy architekt Renzo Piano , który przed inauguracją zapewnił, że konstrukcja powinna wytrzymać 1000 lat. - Mury powinny upadać, mosty nigdy - powiedział.
Podczas inauguracji z udziałem prezydenta Włoch Sergio Mattarelli i premiera Giuseppe Contego odczytano listę 43 ofiar katastrofy, po czym nastąpiła trzyminutowa cisza. Zmarłych upamiętniają 43 posadzone drzewa.Powiewały flagi włoskie i Genui; ta druga to krzyż świętego Jerzego.Most San Giorgio, będący najważniejszą arterią w Genui, nazywany jest też "cudem" ze względu na tempo prac przy rozbiórce poprzedniego i budowie nowego.Podkreśla się zarazem, że jest on symbolem odrodzenia miasta po jednej z największych katastrof w historii kraju.Na uroczystość nie przybyło wiele rodzin ofiar, które wcześniej mówiły, że nie chcą, aby otwarcie mostu było okazją do "świętowania". - On powstał po straszliwej tragedii - powiedział jeden z krewnych.- To nie jest święto - odpowiedział rodzinom szef władz regionu Liguria Giovanni Toti. - Nasze myśli - dodał - kierujemy ku zmarłym.Premier Giuseppe Conte podkreślił zaś: - Z rany, o której trudno zapomnieć, powstaje symbol nowych, podnoszących się Włoch.Nad miastem przeleciały samoloty eskadry akrobatycznej włoskiego lotnictwa Frecce Tricolori, zostawiając na niebie dym w kolorach flagi.Zabrzmiała piosenka urodzonego w Genui, nieżyjącego już artysty Fabrizio De Andre, który jest muzycznym patronem tego miasta.Most San Giorgio przypomina konstrukcją kadłub statku, gotowego wypłynąć w morze. Ma 1067 metrów długości i 19 przęseł. Cała struktura wyposażona jest w czujniki i roboty, poprzez które prowadzony będzie monitoring jej stanu.Wciąż nie ustalono jednoznacznie przyczyn katastrofy mostu Morandiego 14 sierpnia 2018 roku, co jest przedmiotem śledztwa. Rozważanych jest kilka przyczyn, przede wszystkim wieloletnie zaniedbania w jego konserwacji, lekceważenie uszkodzeń, a także wada konstrukcyjna.Do kwestii tej nawiązał w swym przemówieniu prezydent Mattarella.- Odpowiedzialność nie jest ogólna, ma zawsze imię i nazwisko. To zawsze jest wynik działań, które należało wykonać albo zaniedbań, do których nie powinno dojść - mówił szef państwa. Dodał: - Dlatego ważne jest surowe, precyzyjne i skrupulatne ustalenie prawdy.
