Zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach paliw. Minister chce dalszych ograniczeń
Minister zdrowia ma kolejny pomysł na ograniczenie spożycia alkoholu przez Polaków. Jednym z pomysłów jest zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych. - Będę przekonywała do tego kolegów i koleżanki z rządu - mówiła w Radiu ZET Izabela Leszczyna.
Według szefowej resortu zdrowia kolejne ograniczenia w dostępności alkoholu są konieczne, a nowe pomysły to nie tylko zakaz sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych.
Minister zdrowia Izabela Leszczyna w Radiu ZET potwierdza, że propozycje zmian w zakazie sprzedaży alkoholu na stacjach benzynowych są obecnie na etapie analiz. Prosił o nie premier Donald Tusk. Wprowadzenie tego rodzaju przepisów wymaga jednak przeprocedowania ustawy, a więc także zgody całej koalicji. - Uważam, że alkohol w ogóle nie powinien być sprzedawany na stacji benzynowej - podkreśliła minister zdrowia.
- Będę przekonywała do tego kolegów i koleżanki z rządu. Skutki leczenia osób, które nadużywają alkoholu, obciążają wszystkich podatników - mówi szefowa MZ na antenie Radia ZET.
Od wielu lat zakazane jest w Polsce reklamowanie wysokoprocentowych alkoholi. Przepisy zezwalają jednak na reklamowanie piwa. Obecnie zakaz tego typu reklamy trwa do godziny 20:00 każdego dnia. W Senacie jest obecnie petycja proponująca wydłużenie tego zakazu do godziny 22:00.
Tymczasem reklam piwa w mediach nie brakuje. Dane zebrane przez wirtualnemedia.pl wskazują, że w 2022 roku producenci piwa w Polsce wydali na reklamy w mediach tradycyjnych blisko 650 mln zł. To oznacza ograniczenie wydatków o 5 proc. rok do roku. Jeszcze w 2020 roku wydatki te rosły o kilka punktów procentowych. Polacy kupują też coraz mniej alkoholu. Wyraźnie spada sprzedaż wódki, ograniczamy też spożycie piwa, które w ostatnim roku podrożało najbardziej.