Już w najbliższy weekend w całej Polsce tysiące wolontariuszy z charakterystycznymi czerwonymi serduszkami będzie zbierało pieniądze na 32. finał WOŚP. To wydarzenie niezmiennie od lat pozostaje największą akcją dobroczynną w naszym kraju.
Ile zarabia Jurek Owsiak? O pieniądzach mówi wprost
Owsiak, który od lat kojarzony jest przede wszystkim z działalnością charytatywną, będący twarzą WOŚP, zaznacza, że z racji pełnienia funkcji prezesa zarządu fundacji nie pobiera żadnej pensji.
Skąd więc Owsiak ma pieniądze? Jak sam przyznał, wynagrodzenie pobiera od firmy Złoty Melon, która jest spółką zależna WOŚP.
"Ja, Jurek Owsiak, pracuję w firmie Złoty Melon, która jest jednoosobową spółką należącą tylko i wyłącznie do Fundacji WOŚP i która ma na celu pozyskiwanie pieniędzy dla Fundacji poprzez prowadzenie wszelkich działań gospodarczych z nią związanych" - pisał w 2019 roku w swoich mediach społecznościowych.
Powołując się na dane wynikające ze sprawozdania finansowego Złotego Melona, Business Insider podaje, że w 2022 r. Owsiak zarobił 317 tys. zł, czyli ok. 26,4 tys. zł jako koszt pracodawcy. Oznacza to miesięczne wynagrodzenie w kwocie ok. 21,9 tys. zł brutto, czyli ok. 14 tys. zł "na rękę".
"Będąc szefem firmy Złoty Melon na swoją pensję muszę sam zarobić, czyli wygenerować te pieniądze z działania i zysku firmy" - tłumaczył Owsiak.
W 2019 r. twórca WOŚP informował, że jego wynagrodzenie "na rękę" wynosi ok. 10 tys. zł. Oznacza to, że w ciągu trzech lat jego pensja wzrosła o ok. 4 tys. zł netto.
Złoty Melon to spółka w 100 proc. zależna od WOŚP, wynagradzana przez nią za wykonywane prace. Według sprawozdania finansowego z 2022 r., przychody od Fundacji wyniosły 10,4 mln zł na 53,8 mln zł osiągniętych ogółem.
Podczas zeszłorocznej zbiórki padł rekord
Przypomnijmy, że w podczas ubiegłorocznego finału zebrano 243 259 387,25 zł. Jurek Owsiak przekazał, że był to nowy rekord WOŚP. Na konto fundacji trafiło o 18 882 680,9 zł więcej niż w 2022 r. Fundusze były zbierane na walkę z sepsą.
