Zastój w gospodarce

W tym roku PKB może zwięk- szyć się o około 1 proc., a IV kwartał nie będzie lepszy niż dwa poprzednie. Tegoroczne tempo wzrostu gospodarczego będzie więc najniższe od 1992 r. - ocenia prof. Janusz Witkowski, wiceprezes GUS.

W tym roku PKB może zwięk- szyć się o około 1 proc., a IV kwartał nie będzie lepszy niż dwa poprzednie. Tegoroczne tempo wzrostu gospodarczego będzie więc najniższe od 1992 r. - ocenia prof. Janusz Witkowski, wiceprezes GUS.

Czwarty kwartał nie będzie okresem, który spełni oczekiwania w zakresie ożywienia wzrostu gospodarczego. W najlepszym razie można spodziewać się utrzymania dotychczasowych tendencji. Jeśli tak się stanie, to wzrost PKB w 2001 roku wyniesie około 1 proc., czyli nieznacznie powyżej 1 proc. i będzie to najniższy wzrost od 1992 r. - powiedział podczas konferencji prasowej prof. Janusz Witkowski, wiceprezes Głównego Urzędu Statystycznego.

Rząd przewiduje, że w tym roku produkt krajowy brutto zwiększy się o 1,2 proc. Prognoza ta mogłaby się spełnić, gdyby w IV kwartale tempo wzrostu gospodarczego osiągnęło poziom 1 proc., po tym jak w I kwartale PKB wzrósł o 2,3 proc. w II o 0,9 proc., a w III o 0,8 proc. Jednak wyniki gospodarki zanotowane w listopadzie nie wskazują na to, aby IV kwartał mógł być lepszy od okresów poprzednich. Wiceprezes GUS przypomniał na konferencji, że wyniki finansowe przedsiębiorstw są w tym roku słabe, mamy dramatyczną sytuację na rynku pracy, wyjątkowo niekorzystny poziom nakładów inwestycyjnych i duże trudności w finansach publicznych. Na tym tle korzystnie wyróżnia się inflacja, ponieważ wzrost cen towarów i usług konsumpcyjnych jest zdecydowanie niższy niż zakładano. Warunki wyjściowe dla rozwoju gospodarczego w 2002 roku są więc wyjątkowo trudne i uważam, że należy zgodzić sie z opinią tych ekspertów, którzy twierdzą iż w najbliższych kilku miesiącach nie należy spodziewać się zasadniczych zmian w zakresie przyspieszenia wzrostu gospodarczego - podkreślił prof. J. Witkowski.

Reklama

Z udostępnionych wczoraj danych GUS o handlu zagranicznym wynika, że utrzymuje się bardzo korzystana, dużo wyższa dynamika eksportu niż importu. W pierwszych dziesięciu miesiącach tego roku eksport liczony w USD zwiększył się o 15,8 proc., a import o 3,4 proc.

Prawo i Gospodarka
Dowiedz się więcej na temat: tempo | PKB | GUS | prof | Janusz
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »