Złoty będzie ulegał znacznym wahaniom
"Złotówka będzie podlegała nieco większym wahaniom niż w pierwszej połowie roku. Będzie to powodowane różnymi wskaźnikami makroekonomicznymi, z których jedna będzie na nią wpływać korzystnie, druga osłabiająco" - powiedziała prof. Wiesława Ziółkowska, członek Rady Polityki Pieniężnej podczas rozmowy internetowej na stronach portalu INTERIA.PL.
"Osłabiająco na złotówkę może wpływać sytuacja przedwyborcza jednak żadnych głębokich deprecjacji złotego nie oczekuję." - powiedziała Ziółkowska.
Ziółkowska dodała, że na złotówkę negatywnie oddziałuje także słabe euro. Jego umocnienie byłoby więc dla naszej waluty korzystne.
Na pytanie "Jak Pani skomentuje osiągnięcie przez euro rekordowego poziomu 0,825 dolara i czy europejska waluta jest teraz niedowartościowana..." W. Ziółkowska stwierdziła, że euro w momencie debiutu było przewartościowane a teraz zbliża się do poziomu odzwierciedlającego stan gospodarek eurolandu.
Na pytanie jakie działania powinny zostać podjęte w celu wzmocnienia kondycji euro Ziółkowska stwierdziła iż najważniejszym zadaniem dla gospodarki krajów eurolandu jest przyspieszenie ich restrukturyzacji, unowocześnienie i zwiększenie tempa wzrostu gospodarczego, tak aby Europa dogoniła gospodarkę amerykańską.
"Założone w budżecie 6,1 były nierealne i o tym mówiła Rada, opiniując budżet na rok 2000. Korekta tej inflacji w granicach 9,5% średniorocznie wydaje się być realna." - powiedziała W. Ziółkowska na pytanie czy prognozy rządu dotyczące jednocyfrowej inflacji w tym roku są realne.