Zmiany w składce zdrowotnej. "Kwestia najbliższych kilku miesięcy"
Rozstrzygnięcia w sprawie zmian w składce zdrowotnej dla przedsiębiorców wciąż nie ma. Do patu w koalicji rządzącej odniósł się na antenie Polsat News minister finansów Andrzej Domański. Szef resortu finansów mówił też o tym, czy w budżecie znajdą się pieniądze na finansowanie budowy CPK, jeśli decyzja o kontynuacji inwestycji zapadnie.
- Wraz z minister zdrowia Izabelą Leszczyną przedstawiliśmy proponowane zmiany w składce zdrowotnej. Na tej propozycji skorzysta 93 proc. przedsiębiorców - przypomniał Domański.
Chodzi o propozycję przedstawioną jeszcze 21 marca. Domański i Leszczyna dla przedsiębiorców na skali podatkowej zaproponowali ryczałtową składkę wynoszącą 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia dla wszystkich osób prowadzących firmę. W przypadku przedsiębiorców rozliczających się na podstawie podatku liniowego składka zdrowotna wynosiłaby 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do dochodu wynoszącego dwukrotność przeciętnego wynagrodzenia (powyżej tego pułapu składka wyniesie 4,9 proc. od nadwyżki ponad dwukrotność wynagrodzenia). W przypadku przedsiębiorców rozliczających się przez ryczałt od przychodów ewidencjonowanych założono stałą składkę wynoszącą 9 proc. od 75 proc. minimalnego wynagrodzenia do miesięcznego przychodu wynoszącego czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia (po przekroczeniu tej czterokrotności składka wynosiłaby 3,5 proc. od nadwyżki ponad czterokrotność przeciętnego wynagrodzenia).
Od ponad dwóch miesięcy wśród koalicjantów nie ma zgody co do tego, jak zreformować składkę zdrowotną dla przedsiębiorców.
Minister Domański przyznał, że projekt jego i szefowej resortu zdrowia spotkał się "z kilkoma uwagami". - Dlatego pracujemy teraz nad zmianami, aby osiągnąć kompromis. Rozmawiałem z przedstawicielami Trzeciej Drogi, mam nadzieję, że niedługo spotkam się z Lewicą - powiedział.
Podkreślił, że zmiany są konieczne, bo polscy przedsiębiorcy to grupa, która za Polski Ład najmocniej zapłaciła i "de facto w dużej mierze go sfinansowała"
- Mam nadzieję, że te zmiany zostaną wprowadzone od przyszłego roku - dodał. Dopytany o to, kiedy zostałyby zatem uchwalone, powiedział, że jest to "kwestia najbliższych kilku miesięcy".
Minister Domański odniósł się też do kwestii finansowania budowy CPK (jeżeli ostatecznie zapadnie decyzja o budowie hubu) i innych inwestycji kluczowych dla rozwoju Polski.
- Środki na realizację kluczowych z punktu widzenia długoterminowego wzrostu gospodarczego Polski inwestycji z pewnością się znajdą - powiedział. Wskazał, że dużym wsparciem dla Polski będą w tym kontekście odblokowane środki z KPO.
- Ja jestem wielkim zwolennikiem transportu kolejowego. Uważam, że należy go w Polsce rozwijać, korzystając również ze środków unijnych - dodał minister, odnosząc się do projektu budowy Kolei Dużych Prędkości, które byłyby powiązane z lotniskiem w Baranowie.
Andrzej Domański mówił też o dialogu Polski z Komisją Europejską ws. grożącej nam procedury nadmiernego deficytu. Decyzja KE w tej kwestii spodziewana jest w połowie czerwca, a więc na dniach.
- Nie jesteśmy z tym pogodzeni i jesteśmy w bardzo aktywnym dialogu z Komisją Europejską. Dyskutujemy na temat zasad i zasadności otwarcia wobec Polski procedury nadmiernego deficytu (...) Stoimy na stanowisku, że ten deficyt, który zresztą odziedziczyliśmy po naszych poprzednikach, wynika w bardzo dużej mierze z wydatków na obronę, które mamy najwyższe spośród wszystkich państw członkowskich NATO i dlatego uważamy, że wobec Polski procedura nadmiernego deficytu nie powinna być stosowana - stwierdził Andrzej Domański.
