Pandora Papers. Organizacje przedsiębiorców po stronie Rafała Brzoski

- W związku z publikacją artykułu "Pandora Papers: Cypryjskie kombinacje twórcy InPostu" (Gazeta Wyborcza, 3.10.2021 r.) zdumiewa nas sytuacja, w której artykuł czyni firmie zarzuty, opisując jej legalne działania. W pełni legalną częścią prowadzenia międzynarodowych firm jest bowiem korzystanie z infrastruktury prawnej innych państw członkowskich UE - napisali w oświadczeniu przedstawiciele największych organizacji pracodawców i przedsiębiorców - Polskiej Rady Biznesu, BCC, Pracodawców RP, Polskiego Towarzystwa Gospodarczego i Konfederacji Lewiatan.

- W przypadku Cypru pomaga to skuteczniej chronić inwestycje np. na rynku rosyjskim - podkreślili we wtorkowym oświadczeniu.

Jak zaznaczyli, "aby zapewnić czytelnikom możliwość dokonania samodzielnej oceny faktów, apelujemy o umożliwienie firmie InPost prezentacji wyczerpujących wyjaśnień wobec zarzutów postawionych w artykule".

- Na koniec pragniemy podkreślić, że InPost jest obecnie największą w Europie platformą dostaw dla e-commerce! Podważenie wiarygodności narodowego czempiona, dające pracę 13 tysiącom osób i wpłacającego do budżetu 113 mln podatku CIT (2020 r.) musi opierać się na twardych dowodach. Zniszczyć wizerunek firmy jest bardzo łatwo, trudniej go odbudować. Dlatego nie ferujmy wyroków, bazując na wycinkowych informacjach - dodano w oświadczeniu.

Reklama

"Gazeta Wyborcza" opisała śledztwo w ramach międzynarodowego projektu "Pandora Papers" wskazując, że operacje finansowe Rafała Brzoski mogły prowadzić do znacznego obniżania podatków należnych w Polsce.

Dziennik napisał, że "spółki pozakładane przez Brzoskę na Cyprze energicznie obracały kapitałem za pomocą różnych instrumentów. Były to zwłaszcza pożyczki od InPostu Paczkomaty dla cypryjskich spółek Brzoski, a następnie przelewy i pożyczki pomiędzy tymi ostatnimi".

Do sprawy odniósł się sam Brzoska, wskazując, że "spółki na Cyprze były spółkami celowymi na potrzeby trudnej inwestycji w Rosji - umowa bilateralna między Cyprem a tym krajem dawała większą ochronę biznesu - bo trudniej robić to z Polski w obecnym klimacie geopolitycznym". - Robiłem to w interesie wszystkich akcjonariuszy! - napisał Brzoska, siódmy na liście najbogatszych Polaków, w mediach społecznościowych.

- Podatek osobisty PIT zawsze płaciłem, płacę i zamierzam płacić w Polsce - szacuję, że tylko w tym roku będzie to wielomilionowy podatek osobisty PIT do polskiego budżetu - dodał.


INTERIA.PL
Dowiedz się więcej na temat: InPost
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »