GPW kończy tydzień niewielkimi wzrostami indeksów

Warszawska giełda nie wykorzystała poprawy nastrojów utrzymującej się przez trzy kolejne sesje na giełdach zachodnioeuropejskich i amerykańskich.

Warszawska giełda nie wykorzystała poprawy nastrojów utrzymującej się przez trzy kolejne sesje na giełdach zachodnioeuropejskich i amerykańskich.

Większy popyt na GPW pokazał się wtedy, kiedy inwestorzy na rynkach zagranicznych przystąpili do realizacji zysków. W efekcie, warszawska giełda zakończyła piątkową sesję tygodnia minimalnymi wzrostami indeksów.

Ostatnia sesja tygodnia na GPW rozpoczęła się od wzrostów indeksów. Popyt dość szybko oddał jednak inicjatywę, czego byliśmy świadkami na poprzednich sesjach. Po osiągnięciu dziennego maksimum w zaledwie godzinę od rozpoczęcia notowań popyt powoli zaczął słabnąć.

Wzrost indeksów przez większą część piątkowej sesji był wynikiem dużej wymiany akcji Pekao, TP SA i KGHM. Niestety, tylko papiery ostatniej ze spółek przez cały dzień wyróżniały się wyraźnym wzrostem kursu. Akcje Pekao, które drożały o kilka procent w pierwszej części notowań, kończyły je niewielką zwyżką ceny. Papiery TP SA mimo udanego rozpoczęcia sesji, zanotowały na zamknięciu niewielki spadek.

Reklama

Przez cały tydzień największym zainteresowaniem inwestorów cieszyły się akcje Pekao, co wiązało się z redukcją prognozy wyników finansowych banku oraz zaskakująco słabymi wynikami kwartalnymi. Wiadomości te wywołały trwającą cztery kolejne sesje wyprzedaż akcji banku, która zredukowała ich wycenę o blisko 12 proc. W piątek część inwestorów postanowiła skorzystać z tej zniżki i kupowała udziały banku. Popyt osłabł jednak pod koniec notowań i ostatecznie kurs Pekao wzrósł jedynie o ułamek procenta. Akcje pozostały dużych banków taniały.

Trzecia sesję z rzędu zdrożały akcje KGHM. Inwestorzy sprzedawali papiery spółki na pierwszych dwóch sesjach tygodnia mimo osiągnięcia przez nią lepszych niż oczekiwano wyników drugiego kwartału. Spadek ceny papierów KGHM tłumaczono dyskusją na temat wartości należącej do koncernu Telefonii Dialog. Od środowej sesji sprawa ta zeszła na drugi plan, inwestorzy znów zaczęli kupować papiery lubińskiej firmy.

Niewielkim spadkiem zakończyły notowania akcje TP SA, chociaż przez większą część sesji umiarkowanie drożały. Inwestorzy wyraźnie zignorowali wiadomość o możliwości nałożenia kary przez URTiP na spółkę w związku z niewykonywaniem przez nią nałożonych przez urząd decyzji.

Wyraźnie zdrożały akcje Netii, dla której piątkowe notowania trwały zaledwie kilkadziesiąt minut. Giełda zawiesiła od rana handel jej papierami w związku z mającą zapaść tego dnia decyzją sądu w sprawie ogłoszenia postępowania układowego. Sąd opowiedział się za układem i kurs akcji Netii zdecydowanie wzrósł.

Spadła cena papierów Kogeneracji, która przez rozpoczęciem notowań podała słabe wyniki kwartału i półrocza.

O połowę staniały w piątek papiery Oceanu, choć ostatecznie zakończyły dzień mniejszym spadkiem. W czwartek sąd zdecydował o ogłoszeniu upadłości spółki. Zarząd giełdy zdecydował, że na najbliższych czterech notowaniach akcje Oceanu będą notowane bez widełek.

Puls Biznesu
Dowiedz się więcej na temat: popyt | pekao | KGHM Polska Miedź SA | GPW | inwestorzy
Reklama
Reklama
Reklama
Reklama
Strona główna INTERIA.PL
Polecamy
Finanse / Giełda / Podatki
Bądź na bieżąco!
Odblokuj reklamy i zyskaj nieograniczony dostęp do wszystkich treści w naszym serwisie.
Dzięki wyświetlanym reklamom korzystasz z naszego serwisu całkowicie bezpłatnie, a my możemy spełniać Twoje oczekiwania rozwijając się i poprawiając jakość naszych usług.
Odblokuj biznes.interia.pl lub zobacz instrukcję »
Nie, dziękuję. Wchodzę na Interię »