Nigeryjska ropa straszy
Na rynku surowcowym z powodu groźby wstrzymania dostaw z nigeryjskich złóż drożała ropa naftowa.
Za baryłkę płacono 64,6 USD, czyli o ok. 1 proc. więcej niż w piątek po tym, jak zamieszki po wyborach prezydenckich w Nigerii doprowadziły do wstrzymania pracy międzynarodowych koncernów naftowych. Ponadto w najbliższym tygodniu podaż ropy może spadać z powodu strajku pracowników rafinerii w Belgii i awariach w Teksasie. W ciągu ostatnich 10 tygodni roku amerykańskie zapasy monitorowane przez Departament Energii zmalały o 13 proc. Cena miedzi stabilizuje się w okolicach 3,6 USD za funt, a informacja o ponad dwukrotnym wzroście importu metalu przez Chiny w marcu w stosunku do poziomu z poprzedniego roku. Pozytywną informacją dla producentów jest koniec strajku w indonezyjskiej kopalni Grasberg, który w zeszłym tygodniu wywołał nerwowe nastroje. Złoto było o ok. 0,3 proc. tańsze niż w piątek - uncja kosztowała 693 USD.