Tydzień pod znakiem mocnego dolara
Ubiegły tydzień przyniósł w końcu większe zmiany na rynku walutowym. EUR/USD przebił bardzo ważne poziomy wsparcia co rozpoczęło szybką deprecjację wspólnej waluty.
Po pokonaniu w dół 1,1080 i 1,1050, EUR/USD zanotował minimum na poziomie 1,0840. Tak niskiej wartości euro względem dolara nie mieliśmy okazji obserwować od czterech miesięcy. Warto też podkreślić, że wspólna waluta traciła wobec większości głównych walut światowych. Na przestrzeni tygodnia euro straciło 4,5% względem japońskiego jena. Patrząc na wykres dzienny kolejne ważne wsparcie na EUR/USD pojawia się dopiero w okolicach poziomu 1,0500.
Uczestnicy rynku pozytywnie reagują na korzystne dane gospodarcze napływające ze Stanów Zjednoczonych. Publikowane w minionym tygodniu wskaźniki wyprzedzające koniunkturę w amerykańskiej gospodarce pokazały kolejny miesiąc wzrostu, co dobrze rokuje na przyszłość. Główną informacją ostatnich dni był jednak nadzwyczajnie wysoki wzrost indeksu Philadelphia FED. Wskaźnik ten konstruowany przez regionalny oddział FED pokazał zadziwiająco wysoki wzrost wartości. W sierpniu wskaźnik ten zanotował 21,1 pkt., wobec 8,3 pkt. w lipcu. Publikacja ta bardzo pozytywnie wpłynęła na notowania USD. Pozytywnie też wypadają cotygodniowe dane o liczbie nowych bezrobotnych. Czterotygodniowa średnia tej liczby pozostaje poniżej poziomu 400 tys., co postrzegane jest jako oznaka poprawy sytuacji na rynku pracy. Spadków EUR/USD nie zdołały powstrzymać zaskakująco dobre informacje o nastrojach panujących w niemieckim biznesie oraz nieco gorsze od oczekiwanych dane o nastrojach amerykańskich konsumentów.
Spadki wartości euro z pewnością nie niepokoją europejskich polityków. Można powiedzieć, że minister gospodarki Niemiec przyjął je wręcz z optymizmem. Podkreślił on bowiem, że osłabienie wspólnej waluty jest wsparciem dla eksporterów z państw Eurolandu.
W przyszłym tygodniu czekają nas kolejne ciekawe publikacje danych ze Stanów Zjednoczonych. Polecamy zwrócenie szczególnej uwagi na rewizję danych o PKB za II kwartał 2003 r. Ważne będą też informacje o zamówieniach na dobra trwałe oraz publikacja indeksu Chicago PMI.